Komisja, choć docenia dotychczasowe postępy poszczególnych państw bałkańskich, to jednak wytyka im zaniedbania. Apeluje o skuteczniejszą walkę z korupcją, reformy sądownicze oraz administracyjne, a także gwarancje, że przestrzegane będą prawa mniejszości narodowych.

Szef Komisji, Jose Barroso, nie pozostawia złudzeń. Nie ma taryfy ulgowej, dla państw, które myślą o wejściu do Unii. Podkreśla, że Bruksela wspiera europejską perspektywę tych krajów, nie może być jednak pobłażliwa. Wręcz przeciwnie - jak dodaje - Unia musi być twarda, ale uczciwa.

Bruksela jest równie stanowcza wobec Turcji, najbardziej kontrowersyjnego kandydata do Wspólnoty. Krytykuje władze w Ankarze przede wszystkim za brak swobody wypowiedzi i wyznania. Na liście zarzutów jest też łamanie praw mniejszości narodowych, nieskuteczna walka z korupcją, nieuregulowane relacje z Cyprem, oraz brak pełnej, cywilnej kontroli nad armią.