Sąd w mieście Nanjang w prowincji Henan nie znalazł dla niego żadnych okoliczności łagodzących. Nie uwierzył w wersję obrońców 61-letniego Wu Tianxiego, że ich klient korzystał wyłącznie z usług prostytutek.Były parlamentarzysta został skazany na najwyższy wymiar kary i... grzywnę w wysokości 69 tys. dolarów. Nie wiadomo, kiedy zostanie wykonany wyrok.

W trakcie procesu wyszło na jaw, że dwa lata temu wróżka powiedziała Wu, że uprawianie seksu z dziewicami może pomóc mu w utrzymaniu dobrego zdrowia. Od tego czasu zatrudniona przez niego pracownica (skazana na 20 lat) wyszukiwała mu uczennice w wieku od 12 do 16 lat. Co ciekawe, kobieta ta sama była jedną z jego ofiar.

„Starzejący się Wu wierzył, że może się regenerować i zapewnić sobie długie życie przez odebranie tym dziewczynom esencji ich kobiecości. Jego celem było zgwałcenie stu dziewic” – napisał chiński „Renmin Ribao”.

Wu zasiadał w chińskim parlamencie od 1998 do 2003 roku. Jednocześnie robił oszałamiającą karierę w biznesie. Posiadał wielkie przedsiębiorstwa rolne, które były pokazywane w chińskiej telewizji jako „modelowe”. Doradzał również rządowi w Pekinie.

Przy okazji procesu w sprawie gwałtów wyszły na jaw poważne nieprawidłowości, do jakich dochodziło w jego przedsiębiorstwach.