Schulz chce przesunąć Europę na lewo

Krytycznie nastawiony do Polski niemiecki eurodeputowany Martin Schulz chce zostać komisarzem UE. Mówi o bankructwie prawicy.

Aktualizacja: 10.12.2008 05:00 Publikacja: 09.12.2008 17:05

Martin Schulz

Martin Schulz

Foto: AFP

– Mamy do czynienia z większością prawicowców w Komisji Europejskiej. Musimy przesunąć Europę na lewo – nawołuje w Berlinie Martin Schulz, szef socjalistów w Parlamencie Europejskim.

Jego zdaniem prawica „zbankrutowała politycznie i ekonomicznie” i ratuje się, sięgając po sprawdzone recepty socjaldemokratów, którzy najlepiej wiedzą, jak wyprowadzić Europę z kryzysu gospodarczego.

– Sarkozy to Karol Marks na emigracji – grzmiał Schulz na poniedziałkowej konferencji SPD, która wyłoniła kandydatów tej partii na zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego. Za swe słowa Schulz otrzymał burzę braw i pierwsze miejsce na liście kandydatów.

Schulz celuje jednak wyżej i pragnie zastąpić Güntera Verheugena (teżSPD) na stanowisku wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej i komisarza przedsiębiorczości i przemysłu. Verheugen zapowiedział już, że w przyszłym roku wycofa się z polityki.

SPD wspiera Schulza z całych sił. Decyzja należy jednak do rządu. – Mamy wielu dobrych kandydatów na to stanowisko –odpowiada kanclerz Angela Merkel i szefowa CDU. Za faworytów tej partii uchodzą eurodeputowany Elmar Brok oraz Peter Hintze, sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.

Schulz ma więc małe szanse. Jest politykiem niezwykle kontrowersyjnym. Słynie z ataków na Polskę. Rok temu wzywał do izolacji naszego kraju w Unii Europejskiej, gdyż – jak powiedział – „Polska popiera karę śmierci, a więc podważa wartości europejskie”.

Braciom Kaczyńskim życzył publicznie przegranej w wyborach „co byłoby błogosławieństwem dla Polski”. Przy innej okazji się skarżył, że relacje UE z Rosją zostały nadpsute z powodu „jakiejś kiełbasy”.

Chodziło o polskie weto na rozmowy UE z Rosją w sytuacji, gdy Moskwa utrzymywała embargo na import polskiego mięsa.

Był także jednym inicjatorów usunięcia słowa „niemiecki” z rezolucji Parlamentu Europejskiego wydanej w 60. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. W rezolucji znalazło się określenie: „hitlerowski nazistowski obóz zagłady”.

Domagał się także wykluczenia Irlandii z Unii po referendum w sprawie traktatu reformującego UE. – Schulz zawdzięcza swą popularność konfliktowi z Silvio Berlusconim – pisał swego czasu „Die Welt”.

Kilka lat temu wytknął premierowi Włoch jego problemy z wymiarem sprawiedliwości. W odpowiedzi Berlusconi zaoferował Schulzowi rolę kapo w jednym z włoskich filmów. W Niemczech zawrzało. Ówczesny kanclerz Gerhard Schröder odwołał nawet swój urlop we Włoszech.

– Mamy do czynienia z większością prawicowców w Komisji Europejskiej. Musimy przesunąć Europę na lewo – nawołuje w Berlinie Martin Schulz, szef socjalistów w Parlamencie Europejskim.

Jego zdaniem prawica „zbankrutowała politycznie i ekonomicznie” i ratuje się, sięgając po sprawdzone recepty socjaldemokratów, którzy najlepiej wiedzą, jak wyprowadzić Europę z kryzysu gospodarczego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1166
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1165
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1164
Świat
Swiatłana Cichanouska: Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem Łukaszenki
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne