Piraci uwolnili statek z Polakami

Niebezpieczny szlak morski przy rogu Afryki. Po dwóch miesiącach somalijscy piraci opuścili porwany supertankowiec „Sirius Star”, na którego pokładzie znajduje się m.in. dwóch polskich członków załogi. Według agencji AFP otrzymali 3 miliony dolarów okupu.

Publikacja: 10.01.2009 02:04

„Sirius Star” przewoził 300 tysięcy ton ropy naftowej

„Sirius Star” przewoził 300 tysięcy ton ropy naftowej

Foto: Reuters

– Zakładnicy zostali uwolnieni – poinformował wczoraj rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Piotr Paszkowski. Jak zapewnił, stan zdrowia obu Polaków jest dobry i prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu kapitan i oficer techniczny „Sirius Stara” pojawią się na lotnisku Okęcie.

Właścicielem statku jest saudyjska firma naftowa Aramco, armatorem – Vela International Marine. Agencja AFP podała, że za uwolnienie jednostki zapłacono piratom 3 miliony dolarów.

– Tej informacji na razie oficjalnie nie potwierdzono, ale kwota wydaje się prawdopodobna. Dotychczas za uwalnianie statków somalijscy piraci brali z reguły 1 – 2 miliony dolarów. „Sirius Star” był jednak największą z dotychczas uprowadzonych tam jednostek, z ładunkiem ropy, którego wartość szacuje się na 100 milionów dolarów – mówi „Rz” Leslie Edwards, brytyjski negocjator i specjalista od uwalniania zakładników, jeden z szefów firmy Clayton Consultants.

Tankowiec o długości 330 metrów transportował 300 tysięcy ton ropy. Uprowadzono go wraz z 25 członkami załogi 17 listopada. Według amerykańskiej Marynarki Wojennej piraci opanowali jednostkę 450 mil na południowy wschód od kenijskiego portu Mombasa.

Właściciel usłyszał początkowo żądanie okupu 25 milionów dolarów. Zaczęły się rutynowe negocjacje.

– Potoczyły się dość szybko. W niektórych wcześniejszych przypadkach porwań somalijscy piraci przetrzymywali statki przez wiele miesięcy. Jeśli jednak trafią na bogatą firmę, to wszystko trwa krócej, bo taka firma ma środki na wynajęcie dobrych pośredników, a potem na zapłacenie wyższego okupu – zaznacza w rozmowie z „Rz” Krzysztof Liedel, dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem w Collegium Civitas, autor poradnika „Jak się zachować w sytuacji zakładniczej”.

Pirat Sahafi Abdi Aden podał, że „żaden członek załogi ani pirat nie został ranny podczas porwania”. Zdaniem ekspertów piraci nie robią z reguły krzywdy zakładnikom – morskim rozbójnikom z somalijskich wybrzeży chodzi tylko o pieniądze.

Po uwolnieniu armator musiał podjąć decyzję, czy kontynuować rejs do portu przeznaczenia w Stanach Zjednoczonych, czy też zawrócić do Arabii Saudyjskiej. Wszystko wskazuje na to, że wybrał tę drugą opcję – załoga jest bez wątpienia wyczerpana niemal dwumiesięczną niewolą.

Piraci najprawdopodobniej bez problemu uciekną z okupem. Według BBC skrzynka z pieniędzmi została zrzucona na pokład tankowca na spadochronie przez mały samolot. – Mają dobrze opracowane metody wymiany statków za okup, tak by nie wpaść w zasadzkę. Francuzi co prawda udawali, że płacą piratom i odbijali statki, ale mało kto decyduje się na takie ryzyko – zaznacza Liedel.

Edwards dodaje, że firmy nie można winić za to, iż zdecydowała się zapłacić okup, „zachęcając” tym samym rozbójników do dalszych napadów. – Jej obowiązkiem jest ochrona życia załogi, natomiast za bezpieczeństwo odpowiadają państwa oraz wspólnota międzynarodowa – zaznacza.

Zatoka Adeńska oraz wybrzeża Somalii i Kenii, czyli tzw. aleja piracka, cieszą się obecnie szczególnie złą sławą. Uprowadzenie „Sirius Stara”, nowoczesnej jednostki (zwodowana w marcu 2008 r.) mogącej przewozić 25 proc. dziennego wydobycia saudyjskiej ropy, świadczy o rozzuchwaleniu morskich rozbójników. – Tego problemu nie rozwiąże się jeszcze przez wiele lat – podkreśla Leslie Edwards. – Jednostki pirackie, których jest całe mrowie, działają na ogromnych obszarach Oceanu Indyjskiego. Bazy mają natomiast w Somalii, gdzie korzystają z kompletnego załamania państwa.

Centrum Badań nad Terroryzmem Morskim

[link=http://www.maritimeterrorism.com]www.maritimeterrorism.com[/link]

– Zakładnicy zostali uwolnieni – poinformował wczoraj rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Piotr Paszkowski. Jak zapewnił, stan zdrowia obu Polaków jest dobry i prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu kapitan i oficer techniczny „Sirius Stara” pojawią się na lotnisku Okęcie.

Właścicielem statku jest saudyjska firma naftowa Aramco, armatorem – Vela International Marine. Agencja AFP podała, że za uwolnienie jednostki zapłacono piratom 3 miliony dolarów.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021