G20: pojedynki na stroje i kucharzy

Spotkanie przywódców stało się okazją do porównań ich żon i samochodów. Fatalnie ubrana Sarah Brown przegrała z żoną Obamy, ale za to brytyjscy kucharze obalili mit o fatalnej kuchni na Wyspach

Aktualizacja: 03.04.2009 04:22 Publikacja: 03.04.2009 04:17

Michelle Obama podczas wizyty u Elżbiety II złamała protokół dyplomatyczny

Michelle Obama podczas wizyty u Elżbiety II złamała protokół dyplomatyczny

Foto: PAP/EPA

Największą uwagę przyciągnęła oczywiście delegacja z USA – ponad 500 osób – z prezydentem Barackiem Obamą i jego żoną Michelle na czele. Na audiencji udzielonej prezydenckiej parze przez królową Elżbietę II Obama podarował królowej iPoda. Jego współpracownicy umieścili w nim zdjęcia i filmiki z jej wizyty w USA w 2007 roku, a także zestaw amerykańskich piosenek.

Podczas spotkania nie obyło się bez faux pas. Michelle Obama złamała bowiem protokół dyplomatyczny i objęła brytyjską monarchinię. Uścisk trwał – jak wyliczyli obecni na sali reporterzy – zaledwie osiem sekund, ale w Wielkiej Brytanii wywołał burzę.

[srodtytul]Nijaki kostium kontra uroczy sweterek [/srodtytul]

Nie mniejszą uwagę zwrócono na ubrania, w jakich Michelle Obama i inne pierwsze damy przybyłe do Londynu brały udział w oficjalnych i nieoficjalnych spotkaniach. Pojawiły się nawet opinie, że najważniejszym punktem szczytu był pojedynek na kreacje żon przywódców.

– Najlepiej wypadła Michelle Obama – mówi “Rz” znana brytyjska stylistka Natalia Colman. – Generalnie prezentowała się bardzo na luzie, co współgra z działaniami jej męża zabiegającego o wizerunek polityka bliskiego zwykłym ludziom – dodaje. Środowy strój pierwszej damy USA spotkał się z samymi pochwałami. Wczoraj pojawiła się w Royal Opera ubrana w kardigan o asymetrycznym wzorze, który wzbudził mieszane uczucia. Jedni ocenili go jako “uroczy”, inni – “dziwaczny”. Porównanie z żoną brytyjskiego premiera Sarą Brown, ubraną w “żałośnie bezpłciowy” granatowy kostium, wypadło jednak zdecydowanie na korzyść Obamy.

– Jej strój był przynajmniej dobrze dopasowany do figury, czego nie można powiedzieć o kreacji pani Brown. Przy takiej figurze absolutnie nie można wkładać dopasowanych ubrań! Kreacje żony premiera podczas szczytu były zresztą w ogóle staromodne i nijakie. Pani Brown, która jest bardzo inteligentną kobietą, powinna wreszcie zatrudnić dobrego stylistę – podkreśla Colman.

[srodtytul]Bestia Obamy[/srodtytul]

Prezydencka para z USA zatrzymała się w Winfield House, londyńskiej rezydencji ambasadora USA. Budynek na czas szczytu zamienił się w najściślej chronione miejsce na ziemi. Ochroniarze próbowali potraw, które miał zjeść prezydent, a specjalna aparatura sprawdzała, czy w powietrzu, którym oddychał, nie pojawiły się niebezpieczne bakterie. Członkowie prezydenckiej świty byli też zaopatrzeni w zapas krwi jego grupy (AB), na wypadek gdyby doszło do zamachu i należałoby dokonać transfuzji.

[wyimek]„Człowiek pająk” Alain Robert w proteście przeciw obradom próbował wdrapać się na budynek Lloydsa [/wyimek]

Po Londynie Obama poruszał się sprowadzoną specjalnie z Ameryki opancerzoną limuzyną “Bestia”. Gadżety, w które został wyposażony ten wart ćwierć miliona dolarów samochód, przewyższają najśmielsze fantazje scenarzystów filmów o Bondzie: wyrzutnie granatów, karabiny maszynowe, noktowizory, karoseria z tytanu, butle z tlenem i superszczelne 12-centymetrowe kuloodporne szyby.

“Bestia” może przetrwać atak chemiczny, a jej opon nie da się przestrzelić. Maszyna – jak złośliwie pisała brytyjska prasa – została jednak najwyraźniej zaprojektowana na szerokie amerykańskie drogi. Kamery telewizyjne nakręciły bowiem długotrwałe zmagania prezydenckiego kierowcy, który próbował zawrócić “Bestię” na uliczce przed siedzibą premiera Gordona Browna.

Samochód wywołał zainteresowanie Rosjan., którzy – jak pisał “Moscow Times” – tym razem wyposażyli prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w “jeszcze lepsze auto”. Limuzyna marki ZIŁ waży 16 ton i jest w stanie przetrwać nie tylko atak chemiczny, ale też... eksplozję bomby atomowej. – Amerykański samochód jest dobry na drobne kłopoty, nasz jest gotowy na wojnę – powiedział anonimowy przedstawiciel rosyjskich władz.

ZIŁ, nazywany hipopotamem – ma być lepiej uzbrojony niż “Bestia” i bardziej od niej wytrzymały. Podobno po jego dachu może przejechać czołg T-72 i nawet nie zniszczy lakieru.

Jak dziś wytłumaczył "Moscow Times", na razie takie auto pozostaje jedynie w sferze marzeń Miedwiediewa, a "hipopotam" był tylko prima aprilisowym żartem, na który nabrali się dziennikarze najważniejszych mediów na świecie.

[srodtytul]Brown popisał się kuchnią[/srodtytul]

Uroczystą kolację dla uczestników obrad wydał Gordon Brown. Politycy zjedli jagnię z Walii, łososia z Szetlandów oraz warzywa z hrabstw Sussex, Surrey i Kent. A więc przysmaki kuchni brytyjskiej przyrządzone przez znanego angielskiego kucharza Jamiego Olivera. Premier Brown chciał udowodnić gościom, że wbrew wielu obiegowym opiniom brytyjska kuchnia oferuje niezapomniane wrażenia.

– Jestem bardzo dumny z mojego kraju i jego tradycji kulinarnych – mówił Oliver, dodając, że zapewnił politykom “prawdziwą ucztę”. W przygotowaniu potraw pomagali mistrzowi kuchcikowie z jego restauracji Fifteen London, znanej z tego, że szkoli za darmo bezrobotnych i bezdomnych.

Gdy liderzy debatowali, pozowali do zdjęć i degustowali łososia, na ulicach Londynu nie ustawały protesty przeciwników szczytu. Sensację wzbudził słynny francuski “człowiek pająk” Alain Robert, który w proteście przeciwko obradom próbował się wdrapać na budynek Lloydsa. Antyglobaliści rozłożyli też wielką planszę monopolu i grali, używając paczek fałszywych banknotów. Miało to ukazać oszukaństwo kapitalizmu.

Wczoraj protesty miały jednak znacznie mniej gwałtowny przebieg niż dzień wcześniej. Zatrzymano niecałe 30 osób.

Największą uwagę przyciągnęła oczywiście delegacja z USA – ponad 500 osób – z prezydentem Barackiem Obamą i jego żoną Michelle na czele. Na audiencji udzielonej prezydenckiej parze przez królową Elżbietę II Obama podarował królowej iPoda. Jego współpracownicy umieścili w nim zdjęcia i filmiki z jej wizyty w USA w 2007 roku, a także zestaw amerykańskich piosenek.

Podczas spotkania nie obyło się bez faux pas. Michelle Obama złamała bowiem protokół dyplomatyczny i objęła brytyjską monarchinię. Uścisk trwał – jak wyliczyli obecni na sali reporterzy – zaledwie osiem sekund, ale w Wielkiej Brytanii wywołał burzę.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021