Były prezydent był sondowany przez nową administrację amerykańską i największe państwa Europy Zachodniej, co do jego możliwości występowania w szranki, jeśli chodzi o objęcie funkcji sekretarza generalnego NATO - oznajmił Ryszard Kalisz.

Zdaniem byłego szefa kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, "kandydatura ta była w pewnym momencie jedną z najpoważniejszych kandydatur". Miała przestać się liczyć pod koniec stycznia, gdy w poufnych rozmowach rząd oznajmił, że popiera Radosława Sikorskiego.

Ryszard Kalisz dodał, że kandydatura Kwaśniewskiego "jeszcze na chwilę odżyła", gdy Rasmussen zasugerował, że bardziej od funkcji szefa NATO interesowałoby go stanowisko wysokiego przedstawiciela do spraw wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa albo prezydenta zjednoczonej Europy. - Radosław Sikorski jest bardzo zdolnym politykiem, ale okazało się, że nie ma jeszcze odpowiedniej pozycji w krajach NATO - dodał Kalisz.