Amerykański generał Mark Milley powiedział, że na tę chwilę nie ma pewności co do powstania koronawirusa. Jego słowa mogą podsycać spekulacje w tej sprawie.
Teorie mówiące o tym, że koronawirus przypadkowo wydostał się z laboratorium zostały nazwane przez Chiny teorią spiskową, która nie pomaga w walce z pandemią.
- Pojawia się wiele plotek i spekulacji w różnych mediach i na blogach. Nie powinno być dla państwa zaskoczeniem, że się zainteresowaliśmy tym tematem. Wywiad przyjrzał się temu uważnie - powiedział gen. Milley.
- Chciałbym tylko powiedzieć, że w tym momencie jest to niejednoznaczne, choć dowody mogą wskazywać na naturalne pochodzenie wirusa. Nie wiemy tego na pewno - dodał.
