- Janusz Lewandowski jest wybitnym fachowcem od spraw gospodarczych. W poprzedniej kadencji europarlamentu kierował pracami niezwykle ważnej komisji budżetowej. To wybór najlepszy z możliwych, gdyż Polska w nowej Komisji Europejskiej chce objąć jedną z ważnych tek gospodarczych - tłumaczy poseł PO Robert Tyszkiewicz, wiceszef sejmowej komisji spraw zagranicznych. - W najbliższym czasie żywotne interesy Polski będą związane właśnie ze sferą gospodarczą dlatego ważne żeby nasz głos był słyszany. Tym bardziej, że nasze doświadczenia jeśli chodzi o walkę z kryzysem na tle innych państw europejskich wyglądają okazale - dodaje.
[srodtytul]PiS: Lewandowski to znajomy Tuska z KLD [/srodtytul]
- Ten wybór nie jest żadną niespodzianką. Od dawna było wiadomo, że Janusz Lewandowski jest najpoważniejszym kandydatem na polskiego komisarza - mówi "Rz" poseł PiS Karol Karski. - Jego głównym atutem od dawna było to, że znają się z Donaldem Tuskiem jeszcze z okresu działalności w Kongresie Liberalno Demokokratycznym.
Zdaniem Karskiego wybór Lewandowskiego determinuje polski rząd do walki o ważną tekę gospodarczą w Komisji Europejskiej. - W grę wchodzi funkcja komisarza ds. budżetowych, przemysłu czy rynku wewnętrznego. Zobaczymy czy Donaldowi Tuskowi uda się, którąś z tych funkcji dla Lewandowskiego wywalczyć. Osobiście mam w tej sprawie wątpliwości - mówi poseł.
Wątpliwości Karskiego budzą także kompetencje Lewandowskiego. - Na początku lat 90. był ministrem przekształceń własnościowych i to jest jedyna funkcja gospodarcza z której dał się zapamiętać i to nie do końca dobrze - mówi. Dodaje jednak, że jeśli Lewandowski zostanie wybrany będzie mógł liczyć na pełne poparcie PiS. - Będzie wówczas reprezentantem Polski i jako taki będzie mógł liczyć na nasze pełne wsparcie.