Polak został mędrcem w NATO

Adam Rotfeld wszedł do grupy 12 ekspertów, którzy przygotują nową doktrynę strategiczną sojuszu

Aktualizacja: 04.08.2009 04:02 Publikacja: 03.08.2009 16:15

prof. Adam Daniel Rotfeld

prof. Adam Daniel Rotfeld

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Powołanie tzw. grupy mędrców jest jedną z pierwszych decyzji nowego sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena. Wybrany przez niego zespół ma opracować główne cele polityki NATO na najbliższych dziesięć lat. Rasmussen chce, aby istotnym punktem nowej doktryny były stosunki z Rosją.

– To, że w grupie znalazł się były szef polskiej dyplomacji Adam Rotfeld, to jego osobisty wielki sukces, ale także sukces Polski. Nasza pozycja w NATO się umacnia i zdobywamy coraz większy wpływ na politykę sojuszu – mówi „Rz” polski ambasador przy NATO Bogusław Winid.

Na czele zespołu stanie była sekretarz stanu USA Madeleine Albright. Jej zastępcą będzie Holender Jeroen van der Veer, były prezes firmy Royal Dutch Shell. Wśród mędrców znaleźli się przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Francji, Grecji, Kanady i Turcji. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej oprócz Polaka reprezentować będzie dyplomata z Łotwy, który został zgłoszony jako wspólny kandydat państw bałtyckich.

– Litwa, Łotwa i Estonia mają wspólne poczucie zagrożenia i te same cele dotyczące ich bezpieczeństwa. Zależy nam na tym, by NATO ustaliło, czy zastosuje artykuł 5 mówiący o solidarności z krajem zaatakowanym, gdyby doszło do interwencji Rosji na naszym terytorium – mówi „Rz” Raimundas Lopata, dyrektor Centrum Stosunków Międzynarodowych i Studiów Politycznych w Wilnie. Dla Polski jednym z priorytetów będzie wpisanie do strategii dalszego rozszerzenia NATO oraz ustalenie równowagi między koniecznością wysyłania wojsk na misje zagraniczne a utrzymaniem zdolności sojuszu do zapewnienia bezpieczeństwa swoim członkom.

Nowa doktryna będzie, tak jak poprzednie, zawierać ocenę zagrożeń. – Poprzednia została przyjęta w 1999 roku, a od tamtej pory wiele się zmieniło. Doszło do ataków z 11 września, wojny w Afganistanie, plagi piractwa oraz konfliktu Rosji z Gruzją. To wszystko trzeba uwzględnić i przewidzieć nowe zagrożenia – tłumaczy ambasador Winid.

Prace nad nową doktryną mają się zacząć we wrześniu i potrwają około dziesięciu miesięcy. Potem sekretarz generalny będzie próbował przekonać do niej wszystkich 28 członków sojuszu. Strategia miałaby zostać przyjęta na szczycie NATO w Lizbonie w listopadzie 2010 roku. – Oczywiście jak zawsze kompromis uda się wypracować. Ale chodzi o to, aby nie był zupełnie rozwodniony – podkreśla Lopata.

Jak mówią „Rz” dyplomaci w kwaterze głównej NATO w Brukseli, kandydatura zgłoszona przez polskie MSZ została przyjęta bez zastrzeżeń. Profesor Adam Rotfeld jest ceniony w NATO za umiejętność wypracowywania kompromisów i znajomość Rosji. Zasiadał już w grupie mędrców przed jubileuszowym szczytem NATO w Strasburgu i Kehl w kwietniu 2009 r., która opracowała deklarację dotycząca bezpieczeństwa NATO.

Oprócz sprawowania funkcji szefa polskiej dyplomacji Rotfeld pracował w prestiżowym Międzynarodowym Instytucie Badań nad Pokojem (SIPRI) w Sztokholmie i był doradcą sekretarza generalnego ONZ. Obecnie stoi na czele polsko-rosyjskiej grupy ds. trudnych.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mail=w.lorenz@rp.pl]w.lorenz@rp.pl[/mail]

[ramka] [b]Rozmowę z Adamem Rotfeldem obejrzysz w [link=http://www.rp.pl/artykul/315868.html" "target=_blank]tv.rp.pl[/link][/b][/ramka]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1103
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1102
Świat
Szef NATO: Musimy oddać Donaldowi Trumpowi sprawiedliwość
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1101
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Świat
Tragiczna lawina w Indiach. Pod śniegiem zostało uwięzionych kilkadziesiąt osób
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”