Krwawy zamach w Inguszetii

Co najmniej 20 osób zginęło, a 83 zostało rannych w ataku na urząd spraw wewnętrznych w Nazraniu

Publikacja: 17.08.2009 20:09

Krwawy zamach w Inguszetii

Foto: Rzeczpospolita

Około 9 rano zamachowiec-samobójca za kierownicą furgonetki, taranując bramę, wjechał na podwórko urzędu. Chwilę potem zdetonował ładunek. Jego moc oszacowano na 500 – 1000 kg trotylu. Po pierwszym wybuchu zagrzmiały następne – według doniesień agencji ITAR TASS eksplodowały składy amunicji w budynku.

Ministerstwo do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych informowało wczoraj o 20 zabitych i 138 rannych. Wśród rannych są mieszkańcy okolicznych domów, w tym dziesięcioro dzieci. Te dane mogą jednak ulec zmianie, bo gdy zamykaliśmy to wydanie „Rz”, ekipy ratunkowe wciąż pracowały na miejscu ataku.

– Zamachu dokonali bojownicy, żeby wywołać panikę i zdestabilizować sytuację – oświadczył prezydent Inguszetii Junus-Bek Jewkurow.

Sytuacja w republice jest niestabilna od miesięcy. Regularnie dochodzi tam do ataków na miejscowe władze i pracowników resortów siłowych, którzy z kolei prowadzą polowanie na radykalnych islamistów, którzy chcą wprowadzić w Inguszetii prawo koraniczne. Sam prezydent Jewkurow kilka dni temu wyszedł ze szpitala, do którego trafił w bardzo poważnym stanie po czerwcowym zamachu – samobójca wysadził się w powietrze wraz z samochodem, gdy obok przejeżdżał prezydencki konwój. W tym roku w zamachach zginęło troje wysokich urzędników.

Ataki wstrząsają także sąsiednimi Czeczenią i Dagestanem. Eksperci zwracają uwagę, że sytuacja na Kaukazie wymknęła się Moskwie spod kontroli, a przyczyniają się do tego korupcja i bałagan w tamtejszych republikach. Wczoraj Dmitrij Miedwiediew obarczył miejscowe władze odpowiedzialnością za zamach. – Można było mu zapobiec – mówił. Szef inguskiego MSW został zdymisjonowany, a do „zaprowadzenia porządku” prezydent zobowiązał szefa federalnego MSW.

Z kolei Jewkurow obwinia Amerykanów i Brytyjczyków. – Zachód tak czy inaczej będzie się starał nie dopuścić, by Rosja odrodziła się do potęgi dawnego sowieckiego mocarstwa. Ci Arabowie, którzy tu przyjeżdżają, to najemnicy. Ale my rozumiemy, czyje interesy oni reprezentują: i USA, i Wielkiej Brytanii. Także Izraela – powiedział.

[i] Justyna Prus z Moskwy[/i]

Około 9 rano zamachowiec-samobójca za kierownicą furgonetki, taranując bramę, wjechał na podwórko urzędu. Chwilę potem zdetonował ładunek. Jego moc oszacowano na 500 – 1000 kg trotylu. Po pierwszym wybuchu zagrzmiały następne – według doniesień agencji ITAR TASS eksplodowały składy amunicji w budynku.

Ministerstwo do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych informowało wczoraj o 20 zabitych i 138 rannych. Wśród rannych są mieszkańcy okolicznych domów, w tym dziesięcioro dzieci. Te dane mogą jednak ulec zmianie, bo gdy zamykaliśmy to wydanie „Rz”, ekipy ratunkowe wciąż pracowały na miejscu ataku.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021