Samolotem podróżowało dziewięć osób - poza senatorem na pokładzie znajdował się m.in. były szef NASA Sean O'Keefe. Nie wiadomo, czy przeżył on wypadek. W katastrofie zginęło najprawdopodobniej pięć osób.
We wtorek w miejscowych mediach pojawiały się sprzeczne doniesienia na temat losu senatora. Cytowany przez nie przyjaciel rodziny najpierw poinformował o śmierci Stevensa, ale później dodał, że nie zostało to potwierdzone.
Ostatecznie jednak rzecznik potwierdził, że rodzina senatora "została powiadomiona, iż nie przeżył on wypadku".
Z wcześniejszych informacji amerykańskiej telewizji CNN wynika, że cztery osoby przeżyły katastrofę. Stan dwóch z nich określany jest jako ciężki. Pozostałe dwie osoby odniosły niezagrażające ich życiu obrażenia.
Także rzecznik prasowy amerykańskiego Krajowego Zarządu Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) Ted Lopatkiewicz mówił, że "wszystko wskazuje na to, że jest pięć ofiar śmiertelnych".