Do zdarzenia doszło w kwietniu w miejscowości Krupka. Jak opisuje dziennik „Pravo“, dwóch nastolatków podeszło do 12-latka i spytało, czy wie, co Hitler robił z Cyganami w obozach koncentracyjnych. Powiedzieli, że zrobią z nim to samo.
Napastnicy kazali mu się rozebrać, po czym zmusili, by się czołgał i stał na głowie w potoku. Chłopiec był następnie bity pasem po gołych plecach. Kopano go i bito pięściami. Gdy w ciężkim stanie trafił do szpitala, lekarz stwierdził, że cudem przeżył.
Sędzia, która właśnie ogłosiła wyrok, powiedziała, że napastnik (drugi ma 15 lat i uniknie kary) jest cynicznym przestępcą i nie okazuje żadnej skruchy. – To był lincz – powiedziała Kamila Elsnicova, cytowana przez portal Ceskenoviny.cz. 16-latek został oskarżony o gwałt, kradzież, szantaż i próbę zabójstwa.
W dziesięciomilionowych Czechach mieszka około 300 tysięcy Romów. Obie społeczności nieustannie się atakują. W październiku sąd skazał czterech czeskich neonazistów na kary do 22 lat więzienia za podpalenie cygańskiego domu. Ciężko poparzona została wtedy dwuletnia dziewczynka.