Dziennik "The Express Tribune" publikuje relację na ten temat 12-letniej dziewczynki, która była członkiem tego oddziału.
Oddział składa się w większości z kobiet i dziewcząt należących do rodzin uciekinierów z Afganistanu. W ostatnich latach rodziny te osiedliły się na pograniczu pakistańsko-afgańskim na terytoriach wolnych plemion pasztuńskich. Kobiety i dziewczęta były szkolone w przeprowadzaniu zamachów samobójczych. Ich talibańscy zwierzchnicy zapewniali je, że po dokonaniu zamachu pójdą natychmiast do nieba.
Kilkunastoletnia informatorka gazety uciekła z terenów objętych kontrolą talibów po ataku z powietrza przeprowadzonym na terenie rejonu Mohmand przez siły rządowe Pakistanu. W Pakistanie kobiety przeprowadziły do tej pory dwukrotnie zamachy samobójcze. Po raz pierwszy w roku 2007 samobójczyni wysadziła się w pobliżu policyjnego punktu kontrolnego w mieście Peszawar. Drugi zamach przeprowadzony przez kobietę miał miejsce 25 grudnia tego roku w rejonie plemiennym Bajaur.
W wyniku ataku na ONZ-owski punkt rozdzielania pomocy żywnościowej zginęło tam niemal 50 osób, a ponad sto zostało rannych. Talibowie informowali już wcześniej, że w szeregach przeszkolonych przez nich zamachowców są kobiety.
[ramka]Przeczytaj artykuł w [link=http://tribune.com.pk/story/96297/terrorists-in-the-making-in-the-name-of-martyrdom/]"The Express Tribune"[/link][/ramka]