24 stycznia na lotnisku Domodiedowo zginęło 35 osób, a 180 zostało rannych. To kolejny atak terrorystyczny, do którego przyznał się Umarow. Wcześniej czeczeński lider wziął na siebie odpowiedzialność za wysadzenie w powietrze 27 listopada 2009 roku pociągu Newski Ekspres (26 zabitych) oraz do dwóch zamachów w moskiewskim metrze z 29 marca 2010 roku (39 zabitych).
[srodtytul]Inżynier terrorysta[/srodtytul]
Jak doszło do tego, że urodzony w Czeczenii 47-letni dziś absolwent Groznieńskiego Instytutu Naftowego, z zawodu inżynier budowlany, został najpierw przywódcą Czeczenii, a potem stworzonego przez siebie Emiratu Kaukaskiego?
Niektóre źródła rosyjskie twierdzą, że w latach 90. ubiegłego wieku Doku Umarow zaangażował się w działalność przestępczą w Rosji i musiał się ukrywać przed organami ścigania. Uciekł do Czeczenii i wstąpił do rebelianckiego pułku Borz (Wilk) dowodzonego przez Rusłana Giełajewa. Na pewno walczył w pierwszej wojnie czeczeńskiej, a w 1996 roku został nawet generałem.
W drugiej wojnie czeczeńskiej, w 2000 roku, został ranny. Od 2002 roku dowodził „frontem zachodnim“, potem został szefem czeczeńskich służb specjalnych, a w 2005 roku wiceprezydentem Czeczenii. Po śmierci prezydenta Abdula Chalima Sadułajewa został samozwańczym prezydentem.