Rosja wściekła na Traiana Basesku

Prezydent Rumunii publicznie pochwalił atak na ZSRR w 1941 roku. Na reakcję rosyjskiego MSZ nie trzeba było długo czekać.

Aktualizacja: 02.07.2011 04:00 Publikacja: 02.07.2011 02:09

Prezydent Rumunii Traian Basescu

Prezydent Rumunii Traian Basescu

Foto: AFP

Bezwstydna brawura, usprawiedliwiająca agresję faszystowską i znieważająca pamięć milionów ofiar nazizmu, jest niedopuszczalna" – oświadczyło rosyjskie MSZ. Rosjanie wezwali też Unię Europejską, by sama należycie oceniła słowa rumuńskiego przywódcy.

Co powiedział Traian Basescu? "Udział Rumunii w ataku na ZSRR był usprawiedliwiony, gdyż Rumunia chciała odzyskać swoje terytorium – Mołdawię zajętą przez Rosjan w 1940 roku" – powiedział w jednym z wywiadów. Dodał, że na miejscu ówczesnego profaszystowskiego dyktatora Rumunii generała Iona Antonescu, w 1941 r. "pewnie zrobiłby to samo", czyli skierował rumuńskich żołnierzy do ataku na ZSRR.

Jego słowa odbiły się szerokim echem w Rosji. – Od dawna przekonujemy kolegów w Unii Europejskiej, że z Rumunią jest coś nie tak. Oświadczenie Basescu nie jest przypadkowe. Świadczy o próbie wybielania zbrodniarza wojennego. Każde próby wybielania zbrodniarzy wojennych to potężny cios nie tylko w Rosję, ale także w bezpieczeństwo Europy w ogóle – mówi "Rz" deputowany rządzącej partii Jedna Rosja Siergiej Markow.

Rosyjskie portale pisały, że Basescu "rzucił Rosji wyzwanie". "Rumunia popiera faszyzm", "UE powinna znaleźć na niego sposób" – to tylko niektóre tytuły.

– Obecna ekipa w Bukareszcie prowadzi kraj w ewidentnie złym kierunku – mówi Markow. Jego zdaniem próby Rumunii wchłonięcia Mołdawii przypominają zabiegi Hitlera o aneksję Austrii.

– Basescu należy do tych polityków z komunistyczną przeszłością, którzy są nacjonalistami i do dziś marzą o wielkiej Rumunii. Brakuje im tylko Mołdawii, czyli dawnej Besarabii. Z tego powodu już w czasach późnego Ceausescu za głównego wroga uważali nie Amerykanów czy NATO, ale właśnie Rosję. Do dziś korzystają z każdej okazji, by Rosję atakować – mówi "Rz" rumuński dziennikarz Valentin Mandache.

Rumuni twierdzą jednak, że dziś z Rosją trzeba postępować ostrożnie, choćby z powodu gazu czy kontraktów handlowych. "Swoim stwierdzeniem Basescu zamknął wszystkie kanały kontaktowe z Rosją. To był fundamentalny błąd, jeden z najpoważniejszych ciosów w stosunki między Bukaresztem i Moskwą" – mówił gazecie "Adevarul" były szef MSZ Teodor Melescanu.

Sam Basescu jest zdziwiony reakcją Rosji. Uznał, że jego słowa to stanowisko Rumunii, której parlament – podobnie jak rosyjska Duma – potępił pakt Ribbentrop-Mołotow.

– Nie rozumiem, na czym polega obraza? Przecież ZSRR już nie istnieje. Obecnie mamy stosunki z Federacją Rosyjską, dyskusja o Związku Sowieckim to przeszłość – mówił prezydent cytowany przez mołdawską agencję Omega.

 

 

Bezwstydna brawura, usprawiedliwiająca agresję faszystowską i znieważająca pamięć milionów ofiar nazizmu, jest niedopuszczalna" – oświadczyło rosyjskie MSZ. Rosjanie wezwali też Unię Europejską, by sama należycie oceniła słowa rumuńskiego przywódcy.

Co powiedział Traian Basescu? "Udział Rumunii w ataku na ZSRR był usprawiedliwiony, gdyż Rumunia chciała odzyskać swoje terytorium – Mołdawię zajętą przez Rosjan w 1940 roku" – powiedział w jednym z wywiadów. Dodał, że na miejscu ówczesnego profaszystowskiego dyktatora Rumunii generała Iona Antonescu, w 1941 r. "pewnie zrobiłby to samo", czyli skierował rumuńskich żołnierzy do ataku na ZSRR.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022