Manifestacje mają odbyć się w stolicach największych dystryktów, w sumie w siedmiu miejscach - między innymi w Porto i Faro i Lizbonie.
Krajowa Federacja Nauczycieli oszacowała, że w tym roku pracę straciło 8 tysięcy nauczycieli, a wiele innych ma problemy z wypełnieniem minimum godzinowego. Wprowadzono wiele cięć i oszczędności, które zdaniem nauczycieli odbijają się na jakości nauczania.
Również policjanci zapowiadają całodniowy protest, jeżeli rząd nie zaakceptuje nowej tabeli płac. Policjanci nie będą wypisywać mandatów, przeprowadzać kontroli, ograniczą także liczbę patroli. Zgodnie z portugalskim prawem funkcjonariusze nie mogą przeprowadzać strajków.