Niekończące się tegoroczne lato mile zaskoczyło tych, którzy mogą jeszcze opalać się i kąpać, choćby w weekendy. Nie pomyśleli o tym jednak właściciele plaż. Jak co roku zwolnili ratowników na początku, a najpóźniej w połowie września.
Oznacza to, że kto chce się teraz kąpać, robi to na własne ryzyko. Turyści zwracają uwage, że w większości miejcowości nadmorskich do końca tego miesiąca miejsca parkingowe w pobliżu plaży są płatne. Czyli są tacy, dla których sezon bynajmniej się nie skończył.
We Włoszech jest około pięciu tysięcy kąpielisk morskich, w których pracuje 150 tysiecy ratowników. Jak sie okazuje, pracują za krótko.