Zaczęło się od krótkiego wpisu Paula Krugmana, sławnego amerykańskiego publicysty ekonomicznego i laureata Nagrody Nobla z ekonomii, na jego blogu. Krugman sprawdził statystyki dotyczące PKB Estonii, która zdaniem ekonomistów żądających dalszego zacieśnienia wydatków publicznych w dobie kryzysu jest idealnym przykładem powodzenia takich zabiegów.
Krugman, znany z raczej lewicowych poglądów na gospodarkę, zgadza się z nowym prezydentem Francji – zamiast ograniczania wydatków publicznych ważniejsze jest wspieranie wzrostu gospodarczego.
Przedstawiając pochodzące z Eurostatu statystyki PKB Estonii (100 to maksymalny poziom wzrostu PKB Estonii z początku 2007 roku)...
....Krugman zauważył, że kraj ten wciąż nie odrobił zapaści gospodarczej z lat 2008-2011. „I to ma być ten przykład sukcesu gospodarczego?" – zapytał retorycznie ekonomista.