Według niej szczególnie niekorzystna jest pod tym względem sytuacja młodych osób dorosłych w wieku od 21 do 30 lat. "Ze wskaźnikiem zadłużonych wynoszącym 17,7 proc. są oni najbardziej dotknięci zjawiskiem nadmiernego zadłużenia - i to przy wzroście o 8,9 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym" - powiedział Norbert Sellin, szef firmy Buergel.
Wraz z młodzieżą od 18 od 20 lat, u której wskaźnik zadłużenia jest zbieżny z ogólnoniemiecką średnią, osoby w wieku do 31 lat stanowią niemal jedna trzecią wszystkich nadmiernie zadłużonych obywateli Niemiec.
Zjawisko nadmiernego zadłużenia definiuje się jako przewagę wydatków na utrzymanie i spłatę kredytów nad dochodami.
"Młodzi dorośli mają niewiele doświadczenia w postępowaniu z pieniędzmi i często brak im jakichkolwiek zabezpieczeń na wypadek trudności finansowych. Do tego zakładanie rodziny i finansowanie nieruchomości znacznie zwiększają ich wydatki" - zaznaczył Sellin.
Spośród poszczególnych krajów związkowych najwyższe wskaźniki nadmiernego zadłużenia mają obecnie Berlin (13 proc. jego ludności), Brema (12,6 proc.) i Saksonia-Anhalt (12,0 proc.). Najkorzystniejsza jest pod tym względem sytuacja w Bawarii (7,1 proc. nadmiernie zadłużonych), Badenii-Wirtembergii (7,6 proc.) oraz Saksonii (8,9 proc.). W skali całych Niemiec ponad 56 proc. osób ze zbyt dużymi zobowiązaniami finansowymi to mężczyźni.