Przełomem będzie przyznanie parom homo w Niemczech prawa adopcji. Teoretycznie nastąpić to może jeszcze w tym roku. W kierowanym przez liberałów z FDP ministerstwie sprawiedliwości leży już gotowy projekt ustawy. Przewiduje przyznanie zarejestrowanym związkom partnerskim prawa do adopcji na takich zasadach jak we Francji. Obecnie w 34 tys. zarejestrowanych urzędowo związkach homo wychowuje się 5700 dzieci. Są to jednak dzieci partnerów z ich związków heteroseksualnych. Zdecydowana większość z nich wychowują dwie kobiety.
Środowiska homo walczą od lat o całkowite zrównanie w prawach instytucji małżeństwa oraz zarejestrowanych związków partnerskich. Są tego celu coraz bliżej jednak nie ze względu na uregulowania ustawowe przyjęte z inicjatywy Bundestagu czy rządu lecz z racji szeregu orzeczeń sądowych oraz Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on przed rokiem, że urzędnicy państwowi żyjący w związkach zarejestrowanych mają prawo do dodatku rodzinnego, takiego samego jak w wypadku małżeństw. Dla bezdzietnych małżeństw dodatek ten wynosi ok 120 euro miesięcznie.
Wczorajsze orzeczenie w sprawie równego traktowania przez władze podatkowe instytucji małżeństwa jak i związków homo jest kolejnym dowodem w jakim kierunku idzie orzecznictwo trybunału. W najbliższych miesiącach spodziewane jest jego orzeczenie w sprawie adopcji.
Nawet w konserwatywnej CDU , ugrupowaniu Angeli Merkel wiele się zmienia.
Niemała grupa polityków tej partii jest przekonana, że opowiadając się po stronie homoseksualistów partia może znacznie zwiększyć swe szanse wyborcze zwłaszcza w dużych i średnich miastach, gdzie środowiska gejowskie są bardzo aktywne. Tradycyjnie głosują na Zielonych, która to partia od lat walczy o faktyczne zrównanie instytucji małżeństwa i związków zarejestrowanych. Założenie to nie jest obce socjaldemokratom z SPD. Liberałowie gotowi byliby wprowadzić małżeństwa homo już dzisiaj. Pani kanclerz unika deklaracji przed wrześniowymi wyborami do Bundestagu. Jens Spahn jeden z posłów jej ugrupowania przekonywał w dzisiejszym porannym programie publicznej telewizji, że jeszcze przed wakacjami do Bundestagu trafi projekt ustawy o wspólnych rozliczeniach podatkowych par homo. Bawarska CSU jest nadal przeciw ale jej opór słabnie. Szykuje się do ostatecznej batalii przeciwko prawie adopcji.