Do obradujących od wtorku w Wiśle przywódców grupy V4 dołączył wczoraj prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. Przekonywali go do przyśpieszenia reform ekonomicznych i szybszej demokratyzacji życia politycznego, które mogłyby pomóc Ukrainie w podpisaniu umowy stowarzyszeniowej na wileńskim szczycie Unii Europejskiej w listopadzie.
Okazją do tego będzie litewska prezydencja Litwy, która jest bardzo przychylna idei przyszłego członkostwa Ukrainy w Unii. O swoim optymizmie w tej kwestii zapewniał też prezydent Bronisław Komorowski. – Widzę ogromny postęp na Ukrainie, jeśli chodzi o wypełnianie przyjętych przez nią zobowiązań – powiedział polski prezydent.
O gotowości do pomocy Ukrainie na drodze do stowarzyszenia ze wspólnotą mówił wczoraj także prezydent Czech. Miloš Zeman potwierdził, że w październiku wybiera się do Kijowa.
Janukowycz zapewnił prezydentów V4, że chce osiągnąć porozumienie w sprawie Julii Tymoszenko. Bronisław Komorowski powiedział, ze ukraiński prezydent „poszukuje dróg rozwiązania tego problemu".
Pewnym zgrzytem spotkania okazała się informacja prezydenta Janukowycza o tym, że 14 lipca nie będzie mógł wziąć udziału w obchodach 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej, które odbędą się w Łucku. Na uroczystości wybiera się prezydent Polski.