– Do Czech przyszła druga fala Covid-19. Jeśli wirus będzie rozprzestrzeniał się tak szybko (jak dotychczas – red.), a władze nie podejmą odpowiednich środków, to pod koniec października szpitale w kraju będą pracowały na granicach wytrzymałości – poinformował w telewizji pełnomocnik czeskiego rządu ds. nauki Roman Primula.
Podobnie opisał sytuację lider rządu sąsiadującej z Czechami Austrii, kanclerz Sebastian Kurz. – To, co obecnie przeżywamy, to początek drugiej fali. Liczba zakażonych rośnie każdego dnia – powiedział w niedzielę.
Europa pełna spokoju
W ubiegłym tygodniu przez pięć dni z rzędu w Czechach notowano ponad tysiąc nowych chorych na Covid-19. Dopiero w weekend ta liczba spadła, ale wtedy też zwyczajowo wykonuje się mniej testów. W Austrii zaczęto zaś odnotowywać 2,5 razy więcej chorych niż dwa tygodnie temu. – Niedługo dojdziemy do tysiąca zakażonych dziennie – przestrzegł Kurz. Najgorzej jest w Wiedniu, na który przypada połowa wszystkich wykrytych zachorowań.
– Będzie gorzej. W październiku, listopadzie, odnotujemy znacznie większą śmiertelność – uprzedził dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia ds. Europy, belgijski lekarz Hans Kluge. Przy czym wskazywał na cały nasz kontynent, a nie tylko na kraje jego środkowej części. Według Klugego przyczynami szybkiego wzrostu jesiennych zachorowań – a za nimi i śmiertelności – będą powrót dzieci do szkół oraz rozpoczynający się sezon grypowy. Na razie jednak w Europie odnotowywana jest tylko znacznie większa liczba chorych, liczba zmarłych pozostaje na poprzednim poziomie.
Mimo takich ostrzeżeń ani władze Czech, ani władze Austrii nie wprowadziły dodatkowych obostrzeń. Wzywają jedynie do noszenia masek, zachowania „dystansu społecznego" oraz „ograniczenia społecznych kontaktów". Austriacy zapowiadają wprawdzie wprowadzenie nakazu wkładania masek we wszystkich sklepach i budynkach publicznych, ale nie wiadomo kiedy. Podobnie Francja, gdzie premier Jean Castex skonstatował „wyraźne pogorszenie się" sytuacji epidemiologicznej, ale odmówił wprowadzania jakichkolwiek nowych ograniczeń.