Afera pedofilska. Wielki problem wielkiej koalicji

Kto co wiedział, komu i kiedy powiedział? Politycy rządzącej Niemcami wielkiej koalicji spowiadają się w mediach. To efekt afery byłego już posła SPD podejrzanego o posiadanie pornografii dziecięcej.

Publikacja: 17.02.2014 01:00

Afera pedofilska. Wielki problem wielkiej koalicji

Foto: AFP

Na razie jeden minister podał się do dymisji, a główny bohater afery Sebastian Edathy z SPD zrzekł się mandatu poselskiego. – I na tym się skończy, żadna z partii rządzących nie ma interesu, by sprawę rozdmuchiwać – mówi „Rz" prof. Eckhard Jesse, politolog z Chemnitz.

Inny zapytany przez „Rz" politolog Werner Patzelt uważa, że rząd nie jest zagrożony, bo nie ma sporu koalicyjnego. – To, czy będą następne dymisje, zależy od nacisku mediów.

Dociekliwość mediów jest w tej sprawie wyjątkowa. W aferze jest bowiem i zarzut budzącej wielkie wzburzenie społeczne pedofilii, jest i podejrzenie o zdradę tajemnicy oraz o zawiadomienie polityka, że toczy się w jego sprawie dochodzenie.

Minister, który się podał do dymisji, jest politykiem bawarskiej CSU, najbardziej odległej ideowo od socjaldemokratów w koalicji pod wodzą Angeli Merkel z CDU. Minister rolnictwa Hans-Peter Friedrich ustąpił w piątek wieczorem, zapewne pod naciskiem Merkel, bo rano jeszcze zapowiadał, że uczyni to tylko wtedy, gdy wymiar sprawiedliwości uzna, że działał niezgodnie z prawem.

Nie chodzi o jego działalność w resorcie rolnictwa. Sprawa dotyczy ostatnich tygodni poprzedniego gabinetu Merkel, kiedy Friedrich był szefem MSW.

Było już po wyborach do Bundestagu, CDU/CSU straciły w ich wyniku koalicjanta (FDP nie weszła do parlamentu) i prowadziły negocjacje z SPD w sprawie utworzenia wielkiej koalicji. Jak napisał tygodnik „Der Spiegel", w październiku Friedrich podzielił się z liderami SPD, w tym szefem Sigmarem Gabrielem, tajną informacją o dochodzeniu w sprawie pornografii dziecięcej. Dotyczyło ich kolegi partyjnego Edathy'ego. Za ujawnienie tajemnicy państwowej zgodnie z paragrafem 353b kodeksu karnego grozi nawet pięć lat pozbawienia wolności.

Podstawowe pytanie brzmi, czy do dymisji zostaną też zmuszeni liderzy SPD, jeżeli się okaże, że przestrzegli swojego partyjnego kolegę, że toczy się przeciwko niemu dochodzenie. Zaprzeczają temu stanowczo. Na dymisji zresztą by się nie skończyło, za utrudnianie śledztwa grozi więzienie.

Podejrzany socjaldemokrata 44-letni Sebastian Edathy, który tydzień temu nieoczekiwanie zrzekł się mandatu posła, musiał jednak skądś się dowiedzieć, że grunt pali mu się pod nogami, bo w jego biurach i mieszkaniu policja znalazła komputery ze zniszczoną pamięcią.  Edathy, pół-Hindus, pół-Niemiec, znany był wcześniej opinii publicznej jako szef parlamentarnej komisji śledczej zajmującej się serią mordów dokonanych przez neonazistów.

Jak opisał tabloid „Bild", sprawa Edathy'ego zaczęła się ponad trzy lata temu w biurze detektywa Paula Krawczyka z wydziału do walki z przestępstwami seksualnymi w kanadyjskim Toronto. Podszył się on pod pedofila i trafił na trop wielkiej siatki handlarzy i klientów pornografii dziecięcej.

Na liście klientów firmy Azovfilms był i „Sebastian Edathy", który od października 2005 do czerwca 2010 r. złożył dziewięć zamówień, na 31 filmów i zestawów zdjęć. Nie była to nielegalna pornografia dziecięca, lecz materiały z nagimi chłopcami. Jak ujawnił w piątek główny prokurator z prowadzącej sprawę prokuratury w  Hanowerze, były to dzieci w wieku od 8 do 14 lat.

Wczoraj media podawały, że sprawa Edathy'ego już w listopadzie była przedmiotem rozmów polityków SPD oraz partii chadeckich. Czołowy bawarski chadek Hans-Peter Uhl powiedział, że nie wyobraża sobie, by jedyną konsekwencją tego, że poseł SPD kupował pornografię dziecięcą, była dymisja ministra z CSU.

– W wielkiej koalicji podważono zaufanie, nie było go po poprzedniej wielkiej koalicji i wiele trzeba było zrobić podczas budowania tej, by trochę go wróciło. Koalicjanci będą sobie patrzyli na ręce – mówi „Rz" Agnieszka Łada, ekspert ds. niemieckich z Instytutu Spraw Publicznych. Nie spodziewa się jednak, że teraz nastąpi rozpad rządu Merkel.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017