Referendum w Doniecku: piszcie 99% a dalej zobaczymy

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała dowody tego, że zaplanowane na 11 maja referendum jest organizowane przez Rosjan.

Publikacja: 07.05.2014 13:38

Separatyści w Doniecku

Separatyści w Doniecku

Foto: AFP

"SBU otrzymała twarde dowody rosyjskiego udziału w zaplanowanym na terenie wschodniej Ukrainy „referendum", w wyniku którego separatyści mają ogłosić Doniecką Republikę Ludową. Świadczy o tym rozmowa telefoniczna kierownika skrajnie nacjonalistycznego ruchu „Rosyjskiej jedności" Aleksandra Barkaszowa (Moskwa) z szefem „Prawosławnego Donbasu" i jednym z separatystycznych liderów Dmitrijem Bojcowem (Donieck)" – podaje sbu.gov.ua, oficjalna strona Ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa.

Podczas rozmowy jeden z liderów separatystów Dmitrij Bojcow mówi, że ukraińska armia stoi pod Donieckiem i że bez pomocy Rosji referendum nie zostanie przeprowadzone.

"Tutaj u nas pod Donieckiem, 150 kilometrów, stoi 300 jednostek, cały pociąg sprzętu wojskowego, przerzucany jest desant, Donieck nie wytrzyma. Jeśli nikt nam nie pomoże, jeśli Rosja nie wejdzie, to z nami koniec. Odwołuję referendum 11 maja, bo to się nie uda" – mówi Bojcow.

W odpowiedzi na to Barkaszow nalega, by referendum jednak się odbyło.

- Napiszcie tam, co trzeba, że nie 99 proc., a 89 proc. jest za Doniecką Republiką, przecież nie będziecie chodzić i zbierać papierków – słyszymy w nagraniu.

Do 11 maja rozstrzygnie się co dalej z Ukrainą

Barkaszow zapewnia, że w najbliższym czasie rosyjskie władze mogą podjąć decyzję co do wprowadzenia wojsk na Ukrainę.

"Wszyscy wywierają na niego (Putina - red.) wpływ, mówili o tym Żirinowski (wiceprzewodniczący rosyjskiego parlamentu - red.) i Ziuganow (lider rosyjskich komunistów - red.). Nie wiem dlaczego on (Putin) jeszcze tego nie zrobił" – zapewnia Barkaszow.

We wtorek przewodniczący komisji wyborczej tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej Roman Lagin przekonywał, że w plebiscycie weźmie udział ponad 3 mln wyborców. Podobne referendum 11 maja separatyści mają zamiar przeprowadzić również w Ługańsku. Ukraińskie władze mają czas jedynie do najbliższej niedzieli by powstrzymać przeprowadzenie separatystycznych plebiscytów, które mogą doprowadzić do powtórzenia krymskiego scenariusza na terenie wschodniej Ukrainy.

"SBU otrzymała twarde dowody rosyjskiego udziału w zaplanowanym na terenie wschodniej Ukrainy „referendum", w wyniku którego separatyści mają ogłosić Doniecką Republikę Ludową. Świadczy o tym rozmowa telefoniczna kierownika skrajnie nacjonalistycznego ruchu „Rosyjskiej jedności" Aleksandra Barkaszowa (Moskwa) z szefem „Prawosławnego Donbasu" i jednym z separatystycznych liderów Dmitrijem Bojcowem (Donieck)" – podaje sbu.gov.ua, oficjalna strona Ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa.

Podczas rozmowy jeden z liderów separatystów Dmitrij Bojcow mówi, że ukraińska armia stoi pod Donieckiem i że bez pomocy Rosji referendum nie zostanie przeprowadzone.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022