Mężczyzna, który 8 sierpnia zamieścił fotografię na Twitterze, jest dżihadystą i poszukiwanym terrorystą. Zdjęcie zostało zrobione w ubiegłym roku w mieście Ar-Rakka w północnej Syrii.
Na fotografii 7-letni chłopiec ubrany w niebieską koszulkę polo, krótkie spodenki i sandały trzyma oburącz podniesioną za włosy, odciętą głowę syryjskiego żołnierza. Pod zdjęciem znajduje się podpis: "Mój chłopak!".
To tylko jedno z licznych zdjęć zamieszczanych przez Sharroufa na Twitterze. Kolejne np. przedstawia Australijczyka trzymającego odciętą głowę w rękach z podpisem: "Ale głowa".
- Widzimy coraz więcej dowodów na to, jak barbarzyńskie są te jednostki - skomentował sprawę dla ABC Radio premier Australii Tony Abbott. Dodał, że zdjęcie jest kolejnym przykładem "odrażających, okrutnych czynów".