Wyspy Marshalla były jednym z nielicznych państw świata, do których koronawirus dotychczas nie dotarł.
Teraz jednak, jak informują lokalne władze, w kraju wykryto pierwsze dwa zakażenia u 35-letniej kobiety i 46-letniego mężczyzny, którzy przylecieli do bazy wojskowej na atolu Kwajalein bezpośrednio z Honolulu (Hawaje).
Obie osoby poddano kwarantannie. Władze Wysp Marshalla zapewniają, że nie ma możliwości, by doszło do transmisji wirusa już na terenie Wysp Marshalla.
Władze Wysp Marshalla wzywają mieszkańców do zachowania spokoju. Kraj ma funkcjonować normalnie.
Na Wyspach Marshalla, które łączą bliskie relacje z USA, mieszka ok. 78 tysięcy osób.