Wśród podsłuchiwanych, oprócz Angeli Merkel, byli Gerhard Schroeder (sprawujący funkcję kanclerza Niemiec w latach 1998-2002) i Helmut Kohl (1982-1998).

Nowa lista, którą portal WikiLeaks ujawnił w środę, zawiera 56 numerów czołowych niemieckich urzędników z otoczenia kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Na podsłuchu był nie tylko telefon samej kanclerz i jej fax, ale także numery m.in. szefowej gabinetu Merkel Beate Baumann, sekretarza stanu w ministerstwie spraw wewnętrznych Petera Altmaiera, sekretarza stanu koordynującego pracę tajnych służb Klausa-Dietera Fritsche'a oraz byłego szefa urzędu kanclerskiego Ronalda Pofalli. Inwigilowany był także Geza Andreas von Geyr, dyrektor departamentu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, odpowiedzialny m.in. za bilateralne relacje Niemiec z USA.

WikiLeaks podaje, że Stany Zjednoczone były zaangażowane w długoterminową inwigilację w sumie 125 numerów czołowych niemieckich polityków i urzędników państwowych. Powodem szpiegostwa miały być "względy polityczne i ekonomiczne". Telefony trojga niemieckich kanclerzy były na podsłuchu przez ponad 10 lat.

W maju WikiLeaks ujawniło podobne informacje dotyczące szpiegostwa we Francji. Portal donosił, że NSA podsłuchiwała trzech francuskich prezydentów i ich pracowników.