W tym samym czasie, kiedy John Kirby prezentował stanowisko Departamentu Stanu, rosyjskie samoloty bombardowały w Syrii nie tylko pozycje IS, ale także umiarkowanej opozycji.
Kirby odmówił komentarza w sprawie rosyjskiego ataku rakietowego w Syrii z pozycji Floty Kaspijskiej.
Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl
Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.