- Niektóre mocarstwa przy pomocy terrorystycznego ugrupowania Państwo Islamskie postawiły świat na skraju globalnego religijnego i cywilizacyjnego konfliktu. Skutki tego konfliktu będą niszczące – oświadczył w środę dyrektor FSB Aleksandr Bortnikow podczas posiedzenia szefów służb bezpieczeństwa krajów WNP, cytowany przez Ria Nowosti. Jak twierdzi, terrorystyczne Państwo Islamskie wywodzi się z „arabskiej wiosny" (red.- protesty w krajach arabskich w latach 2010-2013). – Ugrupowanie to rozkręciło się dzięki polityce podwójnych standardów, którą prowadzą niektóre mocarstwa i kraje tego regionu. W ten sposób realizują tam swoje własne cele – powiedział.
Szef FSB zwrócił się do swoich kolegów z krajów Wspólnoty Niepodległych Państw (Azerbejdżan, Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgizja, Mołdawia, Tadżykistan, Turkmenistan, Uzbekistan, Ukraina) o wzmocnienie swoich granic. Przede wszystkim przekaz ten był adresowany do krajów Azji Środkowej, gdzie w ostatnim czasie islamscy ekstremiści mocno się uaktywnili. Nie wszystkie kraje należące do WNP uczestniczą w życiu tego związku. Swoje członkostwo w WNP de facto zawiesiła Ukraina oraz Mołdawia, która mocno ograniczyła swój udział w działalności wspólnoty.