Ernst&Young ocenia, że Niemcy są w stanie zapewnić dach nad głową ok. 500 tys. uchodźców. Tymczasem do końca roku liczba imigrantów, którzy przybędą do Niemiec ma być o 370 tys. osób większa - oznacza to, że dla uchodźców przybywających do Niemiec w ostatnich tygodniach roku może zabraknąć schronienia.

Raport opiera się na ankietach przeprowadzonych wśród przedstawicieli lokalnych władz w Niemczech. Ok. 75 proc. z nich przyznaje, że najpoważniejszym wyzwaniem związanym z gwałtownym wzrostem liczby imigrantów przyjeżdżających do tego kraju, jest znalezienie schronienia dla przybyszów. Dwóch na trzech ankietowanych wskazuje też, że nikt nie potrafi określić precyzyjnie ilu imigrantów może w najbliższym czasie przybyć do Niemiec.

- Niemcy nie mają żadnego długofalowego planu związanego z problemem napływu uchodźców, głównie dlatego, że nikt nie potrafi określić w jaki sposób będzie zmieniać się liczba imigrantów przybywających do Niemiec - tłumaczy autor badania Hans-Peter Busson.

Co czwarty ankietowany przedstawiciel lokalnych władz w Niemczech przyznaje, że napływ imigrantów spowoduje konieczność zwiększenia deficytu budżetowego w jego regionie jeszcze w tym roku. Z kolei 40 proc. zapowiada, że deficyt będzie musiał być zwiększony w 2016 roku.