Informację o wybuchu w rozmowie z agencją AFP potwierdził rzecznik policji z prowincji Kunduz Obaidullah Abedi. - W tej chwili nie znamy żadnych szczegółów na temat rodzaju wybuchu ani liczby ofiar - powiedział. Pielęgniarka z pobliskiego szpitala rejonowego powiedziała, że przyjęto ok. 30-40 ofiar. Z kolei przedstawiciel władz prowincji, Qari Badri, przekazał agencji Reutera, że w wyniku eksplozji w meczecie zginęło lub odniosło rany 20 osób.
Przed godz. 18:00 czasu polskiego agencja AP podała, powołując się na rzecznika talibów, że w zamachu zginęły 33 osoby, a 43 zostały ranne. Zabihullah Mudżahid przekazał, że do wybuchu doszło w meczecie i szkole religijnej w mieście Imam Saheb w prowincji Kunduz. Wśród ofiar jest wielu uczniów medresy.
W wybuchu w meczecie w Mazar-i-Szarif zginęło co najmniej 12 osób
Jak dotąd nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za wybuch. Ostatnio w Afganistanie doszło do kilku eksplozji, za którymi miało stać ISIS (tzw. Państwo Islamskie). Do jednego z wybuchów doszło w meczecie, inny atak przeprowadzono na szyicką szkołę w zachodnim Kabulu.
W czwartkowym zamachu na szyicki meczet w Mazar-i Szarif w Afganistanie zginęło co najmniej 12 osób, a 40 zostało rannych.