Brazylia: Igrzyska w Rio budują demokrację

Igrzyska nie przysłoniły przestępczości, korupcji, brudu... Ale dla Brazylijczyków ważniejsze jest, że zbudowali demokrację, która zaczyna rozliczać polityków z błędów.

Aktualizacja: 04.08.2016 00:21 Publikacja: 03.08.2016 19:27

Tak wielu nowych „ludzi z asfaltu" do Rio nie przyjechało chyba jeszcze nigdy. Tak mieszkańcy faweli określają tych, którzy mieszkają na dole, w normalnym świecie. Z dzielnic biedy widać ich jak na dłoni, bo w Rio panuje jasna zasada: dzikie osiedla powstają na stokach wzgórz.

Organizatorzy igrzysk chcieli ukryć tę nędzę. Po to zbudowali mur po obu stronach autostrady prowadzącej z lotniska do centrum miasta. Ale faweli ukryć się nie da nie tylko dlatego, że górują nad Rio, ale także dlatego, że jest ich tak wiele. To około tysiąca osiedli, w których żyje co trzeci mieszkaniec drugiego największego miasta Brazylii – w sumie jakieś 4 miliony osób.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1181
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176