- Zajęcia, w których uczestniczyli w tym roku uczniowie, w niektórych przypadkach znacznie się od siebie różniły, co siłą rzeczy daje różne podstawy do oceny - poinformowała w komunikacie prasowym Guri Melby, norweska minister edukacji.
- Powszechne i identyczne pisemne egzaminy nie są więc już odpowiednią metodą mierzenia tego, czego uczą się uczniowie - tłumaczyła szefowa resortu edukacji.
Wśród wszystkich odwołanych egzaminów jest jeden wyjątek - uczniowie X klasy szkoły podstawowej i III klasy liceum nadal będą musieli zdać egzamin ustny.
Rząd rozważa tymczasem możliwość zewnętrznej oceny zajęć lub innych form klasyfikowania uczniów. - Ważne jest dla mnie, aby podkreślić, że uczniowie, których egzaminy zostaną odwołane, nadal będą otrzymywać świadectwa z ocenami, które są potrzebne do ubiegania się miejsce w szkole na kolejnych szczeblach edukacji - podkreśliła Melby.