Haszczyński: Samotność w Brukseli

Rzadko się zdarza, by decyzje na szczytach unijnych zapadały tak szybko, jak w wypadku dzisiejszego wyboru szefa Rady Europejskiej. Tym boleśniejszy to dowód, że polski rząd nie policzył szabel.

Publikacja: 09.03.2017 16:45

Haszczyński: Samotność w Brukseli

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Nikt, z żadnego klucza - ani ideologicznego, ani partyjnego, międzymorskiego czy antyfederalistycznego - nie stanął u boku premier Beaty Szydło, której powierzono zadanie przegnania Donalda Tuska z Brukseli. Zawiódł Viktor Orban, który miał ponoć składać Jarosławowi Kaczyńskiemu jakieś kontrtuskowe obietnice. Pewnie został źle zrozumiany. Może to nieważne, ale ja nie miałem wątpliwości - i kilka razy publicznie to powiedziałem - że Orban poprze Tuska. Także dlatego, że Tusk go obronił przed izolacją w Europejskiej Partii Ludowej.
 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1234
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1233
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1232
Świat
Podcast „Rzecz w tym”: Dlaczego Czesi nagle zakochali się w Polsce?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama