UE nałożyła sankcje (zakaz wjazdu i zamrożenie aktywów) na czterech chińskich urzędników oraz instytucje zarządzające obozami dla Ujgurów. To pierwsza taka decyzja od czasu masakry na planu Tiananmen w 1989 r. i od razu uznana przez Chiny za akt wielkiej wrogości. W odwecie obłożyły one sankcjami dziesięć osób i cztery instytucje z UE. Wśród ukaranych jest pięciu eurodeputowanych (dwóch z Niemiec, po jednym z Francji, Słowacji, Bułgarii), reprezentujących całe spektrum polityczne (chadecja, socjaliści, liberałowie i Zieloni), deputowani do parlamentów narodowych Holandii, Belgii i Litwy, eksperci z Niemiec i Szwecji.