W swej branży osiągał spektakularne sukcesy. W poświęconej mu książce nazywano go „handlarzem śmiercią”. Jego postać zainspirowała też prawdopodobnie twórców filmu „Pan życia i śmierci” z Nicolasem Cage’em. Nic dziwnego. Według amerykańskiego wywiadu tylko na handlu z talibami Wiktor But zarobił 50 mln dolarów. Broń sprzedawał też ich wrogom z Sojuszu Północnego.

Nie ograniczał się do Azji. Jego klientami byli afrykańscy zbrodniarze wojenni z prezydentem Liberii Charlesem Taylorem na czele, terroryści z Bliskiego Wschodu (w tym szyicki Hezbollah) i kolumbijskie FARC. Gdy klienci nie mieli gotówki, przyjmował diamenty. On sam zaprzecza, by był zamieszany w jakiekolwiek nielegalne interesy.