48-letni Eliot Spitzer należał do ekskluzywnego klubu, który miał do dyspozycji grupę 50 dziewczyn na telefon. Godzina ich usług kosztowała od 1000 do 5,5 tysiąca dolarów. Polityk został namierzony dzięki policyjnemu podsłuchowi, kiedy umawiał się z prostytutką w jednym z hoteli w Waszyngtonie.

Spitzer został gubernatorem Nowego Jorku w 2006 roku. Znokautował politycznego przeciwnika, zdobywając w głosowaniu 69 procent poparcia. Wcześniej zdobył sławę jako prokurator generalny, który bezlitośnie rozprawiał się z przypadkami korupcji i oszustw popełnianych przez wielkie korporacje. Pomógł wywalczyć setki milionów dolarów odszkodowań dla pokrzywdzonych przez banki i maklerów giełdowych. Co najmniej dwa razy rozbijał siatki zajmujące się prostytucją. Media nadały mu przydomek krzyżowiec i Mr Clean. Zdaniem wielu komentatorów Spitzer mógł w przyszłości myśleć o starcie w wyborach prezydenckich. – Przepraszam rodzinę i obywateli, których zawiodłem. Muszę teraz poświecić czas na odzyskanie zaufania moich bliskich – powiedział Spitzer podczas wczorajszej konferencji prasowej. U jego boku z kamienną twarzą stała żona, z którą ma trzy córki. ap, afp