Zabójcza pani neurobiolog

USA Profesor na Uniwersytecie Alabamy zabiła w weekend swojego szefa i dwoje kolegów z pracy. Policja podejrzewa ją też o zbrodnię sprzed 20 lat

Publikacja: 14.02.2010 19:26

Amy Bishop

Amy Bishop

Foto: AFP

Mieszkańcy Huntsville w Alabamie wciąż nie mogą otrząsnąć się z tragedii, która wydarzyła się w piątek po południu (w sobotę rano polskiego czasu), a zwłaszcza z faktu, że tym razem sprawcą strzelaniny na uczelni nie był zdesperowany student, lecz wykładowca.

Dramat rozegrał się podczas posiedzenia rady wydziału. Gdy 42-letnia wykładowczyni neurobiologii – Amy Bishop – usłyszała negatywną ocenę swojej pracy, wyciągnęła pistolet i zaczęła strzelać. Zabiła dziekana wydziału i dwójkę profesorów, a troje innych pracowników ciężko raniła.

Jak mówił mediom owdowiały właśnie Sammie Lee Davis, jego żona opowiadała mu przed strzelaniną, że Bishop jest kobietą, która nie potrafi „poradzić sobie z rzeczywistością”, i że „nie jest aż tak dobra, jak jej się wydaje”.

Jak podaje „Los Angeles Times”, Bishop obroniła doktorat na Uniwersytecie Harvarda i zdaniem rektora Uniwersytetu Alabamy jej prace mogłyby zmienić sposób prowadzenia badań w biologii i medycynie. Wśród pracowników i studentów miała opinię mądrej czy wręcz genialnej osoby, która jednak nie radziła sobie z zadaniami wykładowcy.

Po strzelaninie na uczelni policjanci jeszcze raz zaczęli analizować strzelaninę z 1986 roku, gdy Amy Bishop zabiła swojego brata. Wówczas uznano, że był to nieszczęśliwy wypadek przy rozładowywaniu broni.

Według „Boston Globe” już wtedy część śledczych było przekonanych, że było to morderstwo. Jeden z oficerów zaangażowanych w sprawę wspomina, że nastolatka pokłóciła się z bratem, zastrzeliła go i z bronią w ręku wybiegła na ulicę, próbując zatrzymać samochód.

Amy trafiła na komisariat, ale ówczesny szef policji nakazał ją wypuścić. – Nie zostało to dobrze przyjęte przez policjantów i mogę zapewnić, że taka rzecz w obecnych czasach nie mogłaby mieć miejsca – przekonuje obecny komendant Paul Frazier.

[i]—Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]

Mieszkańcy Huntsville w Alabamie wciąż nie mogą otrząsnąć się z tragedii, która wydarzyła się w piątek po południu (w sobotę rano polskiego czasu), a zwłaszcza z faktu, że tym razem sprawcą strzelaniny na uczelni nie był zdesperowany student, lecz wykładowca.

Dramat rozegrał się podczas posiedzenia rady wydziału. Gdy 42-letnia wykładowczyni neurobiologii – Amy Bishop – usłyszała negatywną ocenę swojej pracy, wyciągnęła pistolet i zaczęła strzelać. Zabiła dziekana wydziału i dwójkę profesorów, a troje innych pracowników ciężko raniła.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021