To już decyzja nieodwołalna. Wczoraj w Brukseli ministrowie spraw wewnętrznych potwierdzili oficjalnie, że dziewięć państw jest przygotowanych do wejścia do strefy Schengen, w której nie obowiązują kontrole graniczne. Z granic Polski z Niemcami, Słowacją, Czechami i Litwą znikną szlabany i wysokie krawężniki.

– O północy nastąpi symboliczne i praktyczne podniesienie granic – powiedział wczoraj Władysław Stasiak, szef MSWiA.

Dzięki przyspieszeniu harmonogramu w kolejkach nie będą już stali Polacy jadący samochodami na święta Bożego Narodzenia do domu. Decyzja oznacza, że przekraczając granicę, nie trzeba już będzie zatrzymywać samochodu i pokazywać dokumentu. Prawdopodobnie jednak, jak dzieje się to na granicach starych państw UE, postawiony zostanie znak ograniczenia prędkości. Tutaj decyzja należy do wojewodów. Część infrastruktury granicznej będzie zlikwidowana, ale niektóre budynki pozostaną. Normą jest nadzwyczajne ustawianie posterunków na czas masowych imprez. Kontroli granicznej będą prawdopodobnie podlegali kibice, którzy zechcą odwiedzić Polskę na Euro 2012.

Na razie znikają kontrole na granicach lądowych i morskich. Na polskich lotniskach posterunki przed wejściem do części terminalu, skąd odlatują samoloty do strefy Schengen, znikną 31 marca.

Od 21 grudnia granicy nie będzie można jedynie swobodnie przekroczyć na szlakach turystycznych w Tatrach. Od wielu lat Słowacy w trosce o ochronę przyrody na sezon zimowy zamykają dla turystów wszystkie wysokogórskie szlaki swojej części Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zakaz wstępu obowiązuje od 1 listopada aż do 15 czerwca. Tak więc dopiero od 16 czerwca turyści będą mogli korzystać z Schengen.