Wojskowi i cywilni pracownicy Ministerstwa Obrony nie będą mogli wchodzić w godzinach pracy na strony sportowe, brać udziału w aukcjach ani robić zakupów w sieci. Zakaz dotyczy także personelu wszystkich rodzajów wojsk. Oficjalnym powodem jest przeciążenie sieci.
Na cenzurowanym znalazły się gazety sportowe: „Marca” i „As”, pismo „Interviu” i portal eBay. Podwładni minister Carme Chacon nie będą też mogli wchodzić na fora dyskusyjne ani czytać blogów, które – jak podkreślały wczoraj hiszpańskie gazety – są wykorzystywane przez ekspertów w dziedzinie problematyki wojskowej do wymiany zdań na temat obronności i bezpieczeństwa w świecie.
Pierwszej kobiecie na czele resortu obrony w Hiszpanii towarzyszy niesłabnące zainteresowanie lokalnych mediów. A 37-letnia Carme Chacon dostarcza im stale tematów.
W sobotę, kilka dni po zaprzysiężeniu nowego rządu Hiszpanii, zrobiła niespodziankę żołnierzom w Afganistanie, składając im wizytę. Będąca w siódmym miesiącu ciąży minister przeleciała w tym celu 5800 km: najpierw airbusem 310 do Kuwejtu, a stamtąd herculesem C-130 do Heratu. Wizyta trwała 28 godzin, z czego 15 Carme Chacon spędziła w powietrzu. Ministerstwo zapewnia, że podróż nie stanowiła zagrożenia dla życia dziecka. Pani Chacon uspokajała zaś dziennikarzy, że gdyby było inaczej, nigdy nie zdecydowałaby się na wyprawę do Heratu. Na wszelki wypadek towarzyszyła jej jednak ekipa medyczna.
Podobno teraz wybiera się do żołnierzy stacjonujących w Libanie. Nie wiadomo, czy zdąży przed porodem.