Czy światu grożą wojny o żywność

Z powodu rosnących cen 33 państwa stoją w obliczu destabilizacji – alarmują eksperci Banku Światowego. Zamieszki mogą się przerodzić w wojny domowe i rewolucje

Publikacja: 02.05.2008 02:31

Haitanka z żywnością i ubraniami otrzymanymi od organizacji charytatywnej

Haitanka z żywnością i ubraniami otrzymanymi od organizacji charytatywnej

Foto: AFP

– Na Haiti ludzie po prostu mrą z głodu. Placki ze szlamu to ich podstawowa dieta – powiedział w środę, po wizycie w Port-au-Prince, Jesse Jackson, lider amerykańskiego ruchu na rzecz praw człowieka. Wezwał administrację Busha do natychmiastowej interwencji humanitarnej na wyspie.

W efekcie fali kwietniowych zamieszek spowodowanych rosnącymi cenami żywności co najmniej siedmiu Haitańczyków zginęło. Parlament odwołał ze stanowiska premiera Jacques’a Edouarda Alexisa; w niedzielę zastąpił go Ericq Pierre, były doradca Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju. Elita polityczna chce w ten sposób uspokoić nastroje, ale obserwatorzy spodziewają się nowego wybuchu. W USA oczekuje się z kolei fali haitańskich uchodźców. Głód i chaos powodują, że jest coraz więcej gotowych do przebycia niebezpiecznej, 966-kilometrowej drogi morskiej, by nielegalnie dostać się do USA. W Haiti, najbiedniejszym kraju Ameryki Środkowej, 66 procent ludności żyje dziś za 1 dolara dziennie.

Rosnące ceny żywności wywołały również zamieszki w wielu krajach azjatyckich i afrykańskich.

– Liczne społeczeństwa afrykańskie są nie tylko głodne, ale również rozeźlone na swe skorumpowane, nieudolne rządy. Obserwują, jak władza, choć często dysponuje odpowiednimi środkami, nie jest w stanie zapewnić dostaw żywności. Obecny wzrost cen może się stać kroplą, która przeleje czarę goryczy – mówi „Rz” dr Vincent Magombe, dyrektor agencji Africa Inform International. Podkreśla, że szczególnie niebezpieczna jest mieszanka kryzysu żywnościowego i konfliktów etnicznych, czego przykładem jego rodzinny kraj Uganda.

– Wojownicza grupa etniczna Karmajong, która żyje w północnej Ugandzie, jest po prostu wściekła na rząd. Zarzuca władzy, że w ogóle jej nie obchodzi, iż ludzi nie stać na wyżywienie. Widać tam jak na dłoni zarzewie zbrojnego konfliktu – ostrzega Magombe.

Niektórzy przewidują, że gniew ofiar światowego kryzysu żywnościowego skieruje się przeciw sytym i zamożnym.

– Głodujący mogą powstać przeciw swym prześladowcom. Jest to obecnie możliwe, tak jak kiedyś możliwa była rewolucja francuska – powiedział w wywiadzie dla austriackiego „Kurier am Sonntag” Jean Ziegler, specjalny wysłannik ONZ ds. żywności. Owi prześladowcy to, według niego, politycy USA i UE oraz wielki kapitał.

Islamiści i lewica wspólnie nawołują wygłodniałych Egipcjan do strajku generalnego przeciw rządowi 4 maja

Wspierając produkcję biopaliw, zachodnie rządy miały doprowadzić do zwiększonego popytu na potrzebne w ich wytwarzaniu rośliny uprawne. Reszty dokonali spekulanci na światowych rynkach, wywołując drastyczny skok cen. – Ten głód nie jest kwestią przypadku. To jest ciche masowe morderstwo – uważa Ziegler.

Rządy krajów najbardziej dotkniętych kryzysem starają się zapobiec niepokojom. Prezydent Egiptu Hosni Mubarak zapowiedział w środę 30-procentową podwyżkę płac dla sektora publicznego. To jednak kropla w morzu potrzeb w kraju, gdzie ponad 30 milionów obywateli (czyli 40 proc.) żyje za 2 dolary dziennie. Władze obawiają się, że w każdej chwili mogą wybuchnąć zamieszki podobne do tych z kwietnia, kiedy robotnicy zakładów tekstylnych w Mahalli zażądali podwyżek płac rekompensujących wzrost cen żywności.

Egipska opozycja poczuła z kolei wiatr w żaglach i wzywa do strajku generalnego 4 maja. Ma to być „prezent” dla Mubaraka, który tego dnia będzie obchodził swoje 80. urodziny. – Jeśli sytuacja się nie zmieni na lepsze, w kraju zapanuje chaos – grozi Ashraf Badr El-Din z Bractwa Muzułmańskiego. Islamiści mają nadzieję, że wygłodniali Egipcjanie wyjdą na ulice i pokrzyżują plany Mubarakowi, który szykuje się właśnie do przekazania władzy swojemu synowi. Dlatego Bractwo Muzułmańskie poparło strajk organizowany przez lewicę i liberałów.

Strajk generalny szykuje się również w Burkina Faso. W Malezji z powodu rosnących cen chwieje się rząd Abdullaha Badawiego, a ostatnia sesja parlamentu obfitowała w groteskowe sceny, z wyzywaniem się posłów od małp włącznie. Północna Korea jest – według Peterson Institute for International Economics – „w najbardziej niepewnej sytuacji od zakończenia klęski głodu dekadę temu”.

W Peru, gdzie poparcie dla prezydenta Alana Garcii spadło do rekordowo niskiego poziomu 26 proc., zdesperowane kobiety tłukły w czwartek pustymi garnkami i patelniami przed gmachem parlamentu.

– Nie zapominajmy też o krajach już opanowanych wojnami, jak Darfur czy Somalia. Teraz będzie tam jeszcze gorzej – zauważa dr Magombe.

Peterson Institute for International Economics www.iie.com

– Na Haiti ludzie po prostu mrą z głodu. Placki ze szlamu to ich podstawowa dieta – powiedział w środę, po wizycie w Port-au-Prince, Jesse Jackson, lider amerykańskiego ruchu na rzecz praw człowieka. Wezwał administrację Busha do natychmiastowej interwencji humanitarnej na wyspie.

W efekcie fali kwietniowych zamieszek spowodowanych rosnącymi cenami żywności co najmniej siedmiu Haitańczyków zginęło. Parlament odwołał ze stanowiska premiera Jacques’a Edouarda Alexisa; w niedzielę zastąpił go Ericq Pierre, były doradca Międzyamerykańskiego Banku Rozwoju. Elita polityczna chce w ten sposób uspokoić nastroje, ale obserwatorzy spodziewają się nowego wybuchu. W USA oczekuje się z kolei fali haitańskich uchodźców. Głód i chaos powodują, że jest coraz więcej gotowych do przebycia niebezpiecznej, 966-kilometrowej drogi morskiej, by nielegalnie dostać się do USA. W Haiti, najbiedniejszym kraju Ameryki Środkowej, 66 procent ludności żyje dziś za 1 dolara dziennie.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017