Choć nowy rok podatkowy rozpoczął się ponad miesiąc temu, w Kalifornii debata nad budżetem trwa i nic nie zapowiada jej końca. Brak budżetu może oznaczać brak gotówki – ostrzega administracja stanu. Ale demokraci i republikanie nie mogą się porozumieć w sprawie sposobu pokrycia sięgającego 15,2 mld dolarów deficytu budżetowego.

Arnold Schwarzenegger ogłosił więc, że nie podpisze żadnej nowej ustawy – i zawetuje te, które już trafiły na jego biurko. – Nie ma usprawiedliwienia dla ustawodawców, którzy nie zdołali osiągnąć kompromisu – oświadczył.

Zgodnie ze stanową konstytucją ustawy niepodpisane przez gubernatora po 12 dniach i tak automatycznie nabierają mocy prawnej. Jednak weto może utrudnić ich wejście w życie. Obecnie na podpis czeka 13 dokumentów – napisał “Los Angeles Times”. Senatorzy stanowi, którzy byli ich inicjatorami, zamierzają je wycofać – i złożyć ponownie, gdy kompromis w sprawie budżetu zostanie osiągnięty.

Gubernator Schwarzenegger zdaje sobie sprawę, że ma niewielkie możliwości działania. Jak napisał “Sacramento Bee”, przedstawił więc dziennikarzom propozycje różnych radykalnych przedsięwzięć – od zamknięcia ustawodawców w pomieszczeniu bez dostępu do toalety po pozbawienie ich diet poselskich. Jeden z senatorów ucieszył się ze strajku gubernatora. – Znakomicie! Większość ustaw przynosi Kalifornii więcej szkody niż pożytku – oświadczył republikanin Jeff Denham.