Rz: Kiedy skończy się wojna?
Dawid Usupaszwili:
Nie sądzę, by stało się to szybko. Wyszliśmy poza granice konfliktu gruzińsko-osetyjskiego i gruzińsko-rosyjskiego. Patrzę na mapę Gruzji i widzę poligon światowych potęg. To stwarza wielkie ryzyko, także dla Gruzji.
Wojna się zaczęła, gdy prezydent Micheil Saakaszwili wydał rozkaz, by gruzińskie wojska zaatakowały Osetię Południową 8 sierpnia. Dlaczego zapadła taka decyzja? Jak ją pan ocenia?
Od lat narastał problem, jak rozwiązać konflikty z separatystami. Co zrobić, by Rosja zostawiła Gruzję w spokoju i dała szansę Gruzinom na porozmawianie z Osetyjczykami i Abchazami. W jakich warunkach i kto podjął decyzję o wojnie, nie wiem. Wiem natomiast, że wojenne rozwiązanie było niedobre. Trzeba było robić wszystko, co możliwe i niemożliwe, by nie dać się wciągnąć w taki scenariusz.