To niejedyny dowód zmiany stosunku kubańskich władz do religii. O sobotniej beatyfikacji „ojca ubogich” poinformował dzień wcześniej organ Komunistycznej Partii Kuby „Granma”. Msza beatyfikacyjna, odprawiona w oddalonym o ponad 500 km od Hawany Camaguey, była transmitowana przez kubańską telewizję. Przewodniczył jej kardynał Jose Saraiva Martins, emerytowany prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Kubański przywódca, który rzadko pojawia się publicznie, przybył na uroczystość w towarzystwie wiceprezydenta Estebana Lazo i szefa rządowego biura ds. religijnych.
Arcybiskup Camaguey Juan Garcia podkreślał, że komunistyczne władze udzieliły Kościołowi „dużej pomocy” podczas przygotowań do uroczystości. Zauważył, że to pozwala mieć nadzieję na „umocnienie małżeństwa, łaskę dla więźniów i uczynienie z Kuby pięknej krainy wolności i sprawiedliwości”. Kardynał Jose Saraiva Martins przed rozpoczęciem mszy powiedział, że obecność Raula Castro jest „historycznym wydarzeniem dla Kościoła na Kubie i dla całego narodu kubańskiego”.
Ojciec Jose Olallo Valdes, drugi błogosławiony kubański po beatyfikowanym w 2007 roku w Rzymie augustianie José Lopezie, urodził się w 1820 roku w Hawanie. Wychowany w sierocińcu, w wieku 13 lat wstąpił do zakonu szpitalników św. Jana Bożego. Po złożeniu ślubów zakonnych został posłany do dzisiejszego Camaguey i tam – w Szpitalu św. Jana Bożego – oddał się bez reszty posłudze chorym. Od 1876 roku aż do śmierci w 1889 roku był jedynym bonifratrem na Kubie. Skromny, mądry, pełen poświęcenia zyskał miano apostoła miłosierdzia i ojca ubogich. Umarł w aureoli świętości.
W lutym Kuba obchodziła dziesięciolecie historycznej pielgrzymki Jana Pawła II.
Z tej okazji w Hawanie przyjmowany był z honorami watykański sekretarz stanu Tarcisio Bertone. W połowie października triumfy święcił na Kubie Kościół prawosławny. W Hawanie została otwarta wielka cerkiew. Metropolitę Cyryla, który gościł z tej okazji na wyspie, przyjął Fidel Castro.