„Przepraszam za moje wypowiedzi podczas piątkowego lunchu Stanowego Komitetu Republikańskiego w Nowym Jorku. Z perspektywy czasu widzę, że były niewłaściwe i żałuję, że je wypowiedziałem. Zapewniam, że więcej nie popełnię takiego błędu”, napisał Arlen Specter w opublikowanym wczoraj liście do prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Franka Spuli.
Specter, republikański senator z Pensylwanii, swoje piątkowe wystąpienie rozpoczął od serii starych „polskich dowcipów”. Wyborcy polskiego pochodzenia stanowią zaś około siedmiu procent elektoratu w stanie Pensylwania, a 78-letniego Spectera czeka niedługo trudna kampania o utrzymanie należącego do niego od niemal 30 lat miejsca w Senacie.
[wyimek]Specter żałuje dziś swych żartów i podkreśla, że pochodzenie etniczne może być źródłem dumy[/wyimek]
„Jako syn rosyjskich imigrantów doskonale rozumiem, że pochodzenie etniczne może być źródłem głębokiej dumy”, napisał Specter, którego rodzice byli pochodzenia żydowskiego.
Zdaniem prezesa nowojorskiej Fundacji Kościuszkowskiej i dziennikarza polskiego pochodzenia Alexa Storożyńskiego zachowanie senatora zasługuje na potępienie.