Orędzie Dalajlamy zostało wygłoszone w Dharamsali w Indiach, gdzie znajduje się siedziba tybetańskich władz na wychodźstwie. Okazją była 50. rocznica stłumionego krwawo przez chińskich komunistów powstania w Tybecie. Buddyjski przywódca, który znany jest ze swojej umiarkowanej postawy, tym razem mówił wyjątkowo ostro. Bez ogródek przytaczał zbrodnie popełnione przez Pekin na terenie jego kraju.
– Po dokonaniu okupacji Tybetu komunistyczny rząd chiński przeprowadził serię represyjnych i agresywnych kampanii. Niewyobrażalne cierpienia, jakich doświadczyli w ich wyniku Tybetańczycy, można bez najmniejszej przesady nazwać piekłem na ziemi. Bezpośrednim skutkiem tych kampanii była śmierć setek tysięcy ludzi – oświadczył Dalajlama.
Podkreślił przy tym, że ofiarą promujących ateizm komunistów padły także „tysiące ośrodków religijnych i kulturalnych, takich jak klasztory i świątynie”. – Zniszczono budynki i pomniki o wielkiej wartości historycznej. Bezmyślnie i bez żadnego umiaru eksploatowano surowce naturalne. Dzisiaj wrażliwe środowisko naturalne w Tybecie jest zanieczyszczone – dodał.
Według niego pół wieku okupacji wyrządziło tybetańskiemu narodowi gigantyczne „cierpienia i zniszczenia”. Proces ten zaś trwa do dziś. – Nawet teraz Tybetańczycy w Tybecie żyją w ciągłym strachu. W chwili obecnej religia, kultura, język i tożsamość, które przez kolejne pokolenia Tybetańczyków były uważane za cenniejsze od ich własnego życia, są zagrożone całkowitą zagładą, krótko mówiąc, Tybetańczyków traktuje się jak przestępców, którzy zasłużyli na śmierć – powiedział Dalajlama.
Wystąpienie przywódcy Tybetańczyków wywołało ostrą reakcję Pekinu. Słowa Dalajlamy zostały określone jako kłamstwo. Chińscy komuniści podkreślili, że zajmując Tybet, wyzwolili ten kraj od niewolnictwa i „ucisku feudalnego”. Zapowiedzieli również, że 28 marca – w 50. rocznicę rozwiązania lokalnego tybetańskiego rządu przez partię komunistyczną – będą obchodzić święto państwowe.– Klika Dalajlamy miesza pojęcie dobra i zła. Oni rozpowszechniają zwykłe plotki. Demokratyczne reformy, które wprowadziliśmy, były najgłębszymi reformami w historii Tybetu – powiedział cytowany przez BBC rzecznik MSZ w Pekinie Ma Zhaoxu.