Cenzura ratuje Berlusconiego

Premierowi Silvio Berlusconiemu udało się zablokować publikację setek zdjęć, na których jest w towarzystwie młodych półnagich dziewcząt

Aktualizacja: 01.06.2009 04:28 Publikacja: 01.06.2009 02:44

Noemi Letizia trafiła już na okładki prasy ilustrowanej. Czy trafią tam również zdjęcia premiera z m

Noemi Letizia trafiła już na okładki prasy ilustrowanej. Czy trafią tam również zdjęcia premiera z młodymi modelkami?

Foto: Reuters

Rzymski prokurator polecił zająć około 700 fotografii, które znany włoski fotoreporter Antonello Zappadu wykonał przy użyciu teleobiektywu przy willi Berlusconiego na Sardynii. Zappadu oferował je podobno gazetom za ponad półtora miliona dolarów. – To są zdjęcia z prywatnego wydarzenia i dlatego publikowanie ich jest nielegalne – mówił Niccolo Ghedini, adwokat Berlusconiego. Podobnie tłumaczył premier: – Nie szkodzą one ani mnie, ani innym, ale zostały wykonane podczas absolutnie prywatnych chwil.

[srodtytul]Tłum dziewczyn w bikini[/srodtytul]

Zdaniem mediów na sfotografowanej przez Zappadu sylwestrowej imprezie było kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt bardzo młodych dziewcząt. „Corriere della Sera” twierdzi, iż niektóre z nich były w bikini lub topless. W willi była też 18-letnia modelka Noemi Letizia. 72-letni Berlusconi zaprzecza, jakoby z Letizią cokolwiek go łączyło. Zapowiedział, że jeśli się okaże, iż skłamał, poda się do dymisji.

Jednak w maju był obecny na 18. urodzinach modelki w Neapolu i wręczył jej w prezencie drogi naszyjnik. Później tłumaczył, że zna rodzinę Letizii od lat. Jednak żona premiera Veronica Lario zażądała wtedy rozwodu, zarzucając mu, że jest flirciarzem i podrywa nastolatki. Przypomniała też, że jej mąż nie był na 18. urodzinach żadnego ze swoich dzieci.

[wyimek]Fotoreporter chciał półtora miliona dolarów za zdjęcia premiera z półnagimi modelkami[/wyimek]

Berlusconi znalazł się w poważnych tarapatach, bo przed wyborami do europarlamentu kluczowe jest dla niego poparcie ze strony Kościoła katolickiego. Tymczasem kościelni hierarchowie go krytykują, mówiąc, że daje zły przykład młodzieży.

Premier Włoch otrzymał jednak nieoczekiwane wsparcie od 22-letniej Laury Drzewickiej biorącej udział w dziewiątej edycji włoskiego „Big Brothera”. W wydawanym przez brata Berlusconiego dzienniku „Il Giornale” dziewczyna opowiada, że za nieprawdziwą opowieść o jej związku z premierem lewicowa gazeta „L’Espresso” była gotowa zapłacić 50 tys. euro. – Chcieli wiedzieć wszystko o erotycznych upodobaniach premiera. Ogarnął ich amok – opowiada.

Z pomocą Berlusconiemu ruszył też chłopak Letizii Gino Flaminio. Jego zdaniem nie może być mowy o jakimkolwiek „seksualnym związku” między Berlusconim i młodą modelką, bo „zna Noemi i wyznawane przez nią wartości”. Kilka dni wcześniej media cytowały list Flaminia, w którym mówił o wielkim zainteresowaniu, jakim Berlusconi darzył Letizię. Chłopak twierdzi, że jego słowa zostały przekręcone.

Ojciec Noemi potwierdza: jest starym przyjacielem Silvia, a jego córka zna go od dawna i dlatego nawet nazywa go „Papi” („Tatusiek”). Ale zupełnie innego zdania jest ciotka młodej modelki Francesca Palumbo, która oświadczyła, że premier wcale nie znał wcześniej jej rodziny. „Pojawił się w naszym życiu rodzinnym na jesieni ubiegłego roku” – stwierdziła.

[srodtytul]Polityka i seks[/srodtytul]

Skandale seksualne złamały w przeszłości karierę wielu polityków, ale rzadko ich ofiarą padali szefowie rządów lub prezydenci. Najsłynniejszy przypadek to tzw. afera rozporkowa z udziałem byłego prezydenta USA Billa Clintona, który był oskarżany o romans ze stażystką Moniką Lewinski. Prezydent zdecydowanie zaprzeczał, ale w obliczu przytłaczających dowodów i groźby impeachmentu przyznał się do zdrady. Szczegółowe opisy intymnych spotkań przygotowane przez prokuratora Kennetha Stara trafiły do Internetu.

W 2006 r. w opałach znalazł się również wiceszef Komisji Europejskiej Günter Verheugen, gdy prasa opublikowała zdjęcia, na których odpoczywał na litewskiej plaży nago razem ze swoją 48-letnią asystentką. – To moja prywatna sprawa, z kim i gdzie spędzam wakacje, dotyczy to tylko mojej żony, która była o tym poinformowana – bronił się polityk.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mail=p.koscinski@rp.pl]p.koscinski@rp.pl[/mail]

Rzymski prokurator polecił zająć około 700 fotografii, które znany włoski fotoreporter Antonello Zappadu wykonał przy użyciu teleobiektywu przy willi Berlusconiego na Sardynii. Zappadu oferował je podobno gazetom za ponad półtora miliona dolarów. – To są zdjęcia z prywatnego wydarzenia i dlatego publikowanie ich jest nielegalne – mówił Niccolo Ghedini, adwokat Berlusconiego. Podobnie tłumaczył premier: – Nie szkodzą one ani mnie, ani innym, ale zostały wykonane podczas absolutnie prywatnych chwil.

[srodtytul]Tłum dziewczyn w bikini[/srodtytul]

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017