Ciało ofiary – 60-letniego Jamesa Kittermana – zostało znalezione w ściśle strzeżonej Zielonej Strefie, rządowej dzielnicy Bagdadu. Amerykanin, który kierował firmą budowlaną, zginął od ciosów noża. W chwili śmierci miał zawiązane oczy i skrępowane ręce.

Znacznie mniej wiadomo o pięciu mężczyznach podejrzanych o jego zabójstwo. Według jednych źródeł pracowali w jednej z działających w Iraku prywatnych firm ochroniarskich. Według innych byli zatrudnieni w firmach budowlanych odbudowujących zniszczony podczas wojny kraj. Nieznane są ich nazwiska, relacje, jakie łączyły ich z ofiarą, oraz motyw zabójstwa.

Sprawa wywołała wielkie zainteresowanie w USA, gdyż mężczyźni będą prawdopodobnie pierwszymi obywatelami USA osądzonymi przez nowy iracki wymiar sprawiedliwości. Do tej pory Amerykanie, którzy popełniali przestępstwa na irackim terytorium, podlegali jurysdykcji sądów ze swojego kraju.

1 stycznia 2009 roku weszło jednak w życie nowe porozumienie dotyczące bezpieczeństwa między Waszyngtonem a Bagdadem. Ma być elementem normalizacji Iraku

i kolejnym etapem przejmowania odpowiedzialności za sytuację panującą w tym kraju przez miejscowe władze.