Cień kary śmierci nad „chińskim Frankensteinem”

Kontrowersyjny uczony He Jiankui może zapłacić głową za modyfikacje ludzkiego genomu

Aktualizacja: 09.01.2019 17:43 Publikacja: 09.01.2019 17:43

Cień kary śmierci nad „chińskim Frankensteinem”

Foto: AdobeStock

– On ma teraz wszelkie możliwe zarzuty korupcyjne. A bycie uznanym za winnego korupcji w Chinach, to nie jest coś, czego byście chcieli – opisał sytuacje Chińczyka brytyjski profesor Robert Lovell-Badge z Francis Crick Institute.

He Jiankui stał się sławny w listopadzie ubiegłego roku, gdy ogłosił, że urodziły się bliźniaczki Lulu i Nana, u których dokonał modyfikacji kodu genetycznego. Oświadczenie złożył na konferencji naukowej w Hongkongu zwołanej właśnie przez profesora Lovella-Badge'a. Chiński naukowiec twierdził, że dziewczynki urodziły się zdrowe, a ich rodzice byli obecni przy całej procedurze. Zmiany genetyczne miały uodpornić noworodki na wirus HIV. Ale He Jiankui ani nie podał dokładnie, jak przebiegał proces modyfikacji, a nawet obecnie nie wiadomo, gdzie znajdują się Lula i Nana, a nawet jak się nazywają.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1087
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1086
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1085
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1084
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1083