[i]Korespondencja z Waszyngtonu[/i]
Najwyższy dowódca USA w Afganistanie gen. Stanley McChrystal podczas wielu rozmów z reporterem magazynu „Rolling Stone” ostro krytykował członków administracji Baracka Obamy. Generał mówił, że podczas debaty nad wysłaniem dodatkowych oddziałów do Afganistanu poczuł się zdradzony przez ambasadora w Kabulu Karla Eikenberry’ego, który był przeciwny jego strategii.
[srodtytul] Biden? A kto to?[/srodtytul]
– Gość stara się zapewnić sobie miejsce w podręcznikach historii. Teraz, jeśli poniesiemy klęskę, może stwierdzić: a nie mówiłem – skarżył się McChrystal. Dowódca miał też dosyć specjalnego wysłannika USA do Afganistanu i Pakistanu Richarda Holbrooke’a. Gdy reporter poruszył wątek Joe Bidena, McChrystal zadrwił: „Pytasz o wiceprezydenta Bidena? A kto to?”. Jeden z jego doradców dodał zaś: „Biden? Czy powiedziałeś Bite me (spadaj)?”. Inny zaś określił gen. Jamesa Jonesa, doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Obamy, mianem „klowna, który utknął w 1985 roku”. Z tekstu wynika też, że amerykański dowódca był rozczarowany spotkaniem z prezydentem.
Eric Bates, redaktor magazynu „Rolling Stone”, wyjaśniał, że artykuł jest wynikiem kilku tygodni rozmów, a generał McChrystal słyszał krytyczne wobec Białego Domu uwagi wygłaszane przez jego podwładnych.